Te gry inspirują się dziełami Lovecrafta. Lista tytułów
Chyba większość z nas miała przyjemność obcować z dziełami autorstwa H.P. Lovecrafta. Nieoceniony autor powieści grozy zdobył uznanie ze względu na swój unikatowy styl. Jego dzieła inspirują wielu twórców gier.
15.03.2022 08:25
Howard Phillips Lovecraft to postać o dość złożonej osobowości, a niektóre z jego poglądów mogą szokować. Nie zmienia to faktu, że uniwersum, które stworzył, nadal potrafi inspirować. Również tych artystów, którzy zajmują się "cyfrowym" rzemiosłem.
Dzisiaj, 15 marca, przypada kolejna rocznica śmierci tego pisarza. Chcąc w pewien sposób uczcić jego pamięć, stworzyliśmy listę gier, które czerpią inspirację z dzieł H.P. Lovecrafta, lub po prostu na tych dziełach się wzorują.
- Call of Cthulhu: Dark Corners of the Earth (2005)
To pierwszoosobowa gra przygodowa, która dostarcza solidną dawkę grozy, ale nie stroni przy tym od dynamicznej akcji. Rok 1920. Niewielkie miasteczko rybackie. Wcielamy się postać detektywa, który bada sprawę zaginięcia pewnej osoby. Nie będzie to jednak kolejne, rutynowe śledztwo - przyjdzie nam się zmierzyć z siłami zła. Widać, że gra już ma swoje lata, w końcu zadebiutowała w 2005 roku. Jednak tytuł broni się swoim niesamowitym klimatem. Jeśli jesteś fanem twórczości H.P. Lovecrafta i graczem jednocześnie, to musisz znać ten tytuł!
- Call of Cthulhu (2018)
Jeśli kogoś odstrasza archaiczna oprawa graficzna w Call of Cthulhu: Dark Corners of the Earth, to powinien sięgnąć po wydane w 2018 roku Call of Cthulhu. Ten pierwszoosobowy survival horror urozmaica swoją rozgrywkę wprowadzając elementy RPG, czy też skradankowe. Musimy być przygotowani na solidną dawkę grozy, która niejednokrotnie doprowadzi naszego bohatera – detektywa, a jakże - do szaleństwa. Niepowtarzalny klimat, znakomita fabuła, zwroty akcji i genialna muzyka. A wszystko to jakby żywcem wyjęte z dzieł Lovecrafta…
- The Darkside Detective (2017)
Pierwsza w tym zestawieniu gra pixelartowa. Co prawda twórczość Lovecrafta kojarzy nam się z grozą i strachem, tak The Darkside Detective jest grą całkiem… wesołą? Humorystyczną? Aż sam nie dowierzam, że używam takich słów w tym kontekście. Ta urocza gra point-and-click jest pełna easter eggów, a sam motyw przewodni nawiązuje właśnie do twórczości H.P. Lovecrafta. Jako dzielny detektyw przyjdzie nam rozwiązać dość nietypową sprawę. Mieszkańcy Twin Lakes czekają na swojego wybawiciela!
- Remnants of R'lyeh (2022)
Produkcja autorstwa niezależnego studia Darktree Games. Gra jeszcze nie miała swojej premiery, ale prace są bardzo zaawansowane. Remnants of R'lyeh ma oferować mroczne, podwodne środowisko. Nie będziemy bezbronni – ten pierwszoosobowy survival horror oferuje szeroki zakres broni: od noży, przez strzelby, po broń opartą na starożytnej technologii. Głównymi cechami Remnants of R'lyeh są: eksploracja, zagadki środowiskowe, mroczny klimat i walka ze szkaradnymi bestiami. Premiera zapowiedziana jest na rok 2022.
- The Shore (2021)
Przepełniona grozą, pierwszoosobowa gra przygodowa. Jeśli szukamy produkcji kładącej nacisk na kwestie narracyjne, to The Shore jest doskonałym wyborem. Wcielamy się w postać Andrewa, który wyrusza na poszukiwania zaginionej córki. Rozwiązanie tej zagadki okazuje się znacznie trudniejsze – piekielne bestie będą chciały pokrzyżować nasze plany, a niewyjaśnione siły będą wpychać bohatera w odmęty szaleństwa. The Shore oferuje bardzo klimatyczne lokacje, które potrafią oczarować. Dzięki nim nawet zwykła eksploracja potrafi pochłonąć gracza na dobre.
- Dagon: by H.P. Lovecraft (2021)
Gra… gra? Teoretycznie Dagon: by H.P. Lovecraft to gra, ale w tym konkretnym przypadku możemy użyć sformułowania "interaktywna opowieść". Jest to (niech już będzie) gra polskiego studia Bit Golem, która jest niespotykanie oszczędna, jeśli mowa o składowych rozgrywki. Nie – w tej grze nie możemy strzelać, skakać, zbierać przedmiotów. Możemy jedynie poruszać się (też w ograniczonym zakresie), całość jest ekstremalnie liniowa i zdaje się, że ten eksperyment działa. Trudno nazwać Dagon: by H.P. Lovecraft grą, bowiem jest to bardziej interaktywna opowieść, która trwa niecałą godzinę. Niezwykle oryginalny eksperyment. Co najważniejsze – w Dagon: by H.P. Lovecraft faktycznie czuć ducha H.P. Lovecrafta.
- The Sinking City (2019)
Trzecioosobowa gra przygodowa, za którą odpowiedzialne jest ukraińskie studio Frogwares. The Sinking City zabiera nas w wycieczkę do miasta, które skrywa mroczne i niebezpieczne sekrety. Formalnie nie spotkamy znanych nazw i pojęć z mitologii Cthulhu (twórcy gry nie mają odpowiednich licencji), ale to, co zobaczymy, rozwieje nasze wątpliwości. The Sinking City czerpie garściami z dzieł H.P. Lovecrafta. Gra oferuje względnie otwarty świat, który będzie polem do popisu dla naszych umiejętności detektywistycznych. Warto podkreślić, że kreacja świata jest niezwykle ciekawa – amerykańskie miasteczko z lat dwudziestych XX wieku urzeka swoim wykonaniem.
- Lovecraft's Untold Stories (2019)
Pierwsza w tym zestawieniu gra roguelike. Za tytuł odpowiedzialne jest rosyjskie studio Blini Games. W Lovecraft's Untold Stories dane nam będzie wcielić się w aż 5 postaci, z czego każda ma własną specyfikację. Łączy je jedno - każda z postaci musi przeprowadzić własne śledztwo i zmierzyć się z siłami zła. Gra oferuje bardzo ciekawą, pixelartową grafikę, która potęguje uczucie strachu i niepewności.
- Eternal Darkness: Sanity's Requiem (2002)
Troszkę zapomniany, ekskluzywny horror Nintendo, wydany na GameCube’a . Eternal Darkness: Sanity's Requiem to Silent Hill, w którym czuć ducha H.P. Lovecrafta. Kluczowy w tej grze jest wątek fabularny, a sama gra wprowadza elementy magii, które pomogą nam w uporaniu się z bestiami. Duszna atmosfera wylewa się z tej produkcji wraz z kapitalną muzyką i mroczną oprawą graficzną.
- Stygian: Reign of the Old Ones (2019)
Dwuwymiarowa gra RPG z turowym systemem walki, autorstwa niezależnego studia Cultic Games. Produkcja zabiera nas do miasteczka zawieszonego między wymiarami, które stało się celem ataków mrocznych sił, znanych z horrorów lovecraftowskich. Stygian: Reign of the Old Ones oferuje znaną i klasyczną formę rozgrywki: zaawansowany rozwój postaci, eksploracja, turowa walka. Na uwagę zasługuje niezwykle oryginalna oprawa graficzna.
- Conarium (2017)
Kolejny tytuł, który wzoruje się na twórczości Lovecrafta. Conarium to bezpośrednie nawiązanie do "W górach szaleństwa". Ten pierwszoosobowy "lovecratowski survival horror" posiada wszystkie elementy charakterystyczne dla tego gatunku. Wyruszamy w nieznane, a nasza ekspedycja napotka niespodziewane problemy. W Conarium granica między światami zaciera się, a nam będzie dane rozwiązywać liczne zagadki środowiskowe.
- Sea Salt (2019)
Tym razem nie wcielamy się w kolejnego detektywa, tym razem nie prowadzimy śledztwa. W Sea Salt wcielamy się w… Wielkiego Przedwiecznego, który ma do swojej dyspozycji armię podwładnych. Naszym celem nie będzie ratowanie świata - naszym celem będzie zniszczenie świata! Gra utrzymana jest w pixelartowym stylu.
- Stirring Abyss (2020)
Akcja gier czerpiących inspirację z dzieł Lovecrafta dość często toczy się w latach dwudziestych, trzydziestych XX wieku. W przypadku Stirring Abyss jest trochę inaczej - tutaj mamy do czynienia z okresem Zimnej Wojny. Ta izometryczna gra RPG zabiera nas do tajemniczej, podwodnej krainy, którą musimy zbadać (jak przystało na członków specjalnej ekspedycji). Niestety nie wszystko ułoży się po naszej myśli…
- The Miskatonic (2018)
Zestawienie kończymy dość specyficzną grą, która również jest inspirowana twórczością H.P. Lovecrafta. Znajdziemy tutaj sporo aluzji, dość często podanych w humorystycznej formie. Gra utrzymana jest w konwencji visual novel i kładzie dość duży nacisk na eksplorację i zagadki środowiskowe. Wszystko podane w bardzo uroczej formie i interesującej oprawie graficznej.
Gier, które biorą garściami z twórczości H.P. Lovecrafta, jest oczywiście znacznie więcej. To dowód na to, że H.P. Lovecraft pozostaje źródłem inspiracji dla wielu artystów.