Kolejne sankcje wobec Rosji. Tym razem ze strony Activision Blizzard i EA
Kolejne firmy decydują się na wycofanie z rynku rosyjskiego w związku z trwającą inwazją na Ukrainę. Activision Blizzard i Electronic Arts zdecydowały się wstrzymać sprzedaż swoich produktów w Rosji. Swoje stanowisko zajęło również Nintendo.
Branża gier błyskawicznie odpowiedziała na rosyjską agresję, której wynikiem jest trwająca inwazja na Ukrainę. Od kilku dni piszemy o trwających akcjach wsparcia dla Ukraińców i coraz więcej firm angażuje się aktywnie w pomoc. Nakładane są również kolejne sankcje gospodarcze na Rosję i Białoruś, do których dołączają się także giganci branży game dev.
Ostatnio głośnym echem odbiła się decyzja CD Projekt RED o wstrzymaniu sprzedaży gier w Rosji. Taką samą decyzję w związku ze swoimi produkcjami podjął również Bloober Team, który zdecydował się wycofać swoje produkty zarówno ze sklepów cyfrowych, jak i fizycznych.
Niedługo potem podobną decyzję podjął jeden z najważniejszych graczy branży, czyli Microsoft. Teraz lista rozszerzyła się również o Activision Blizzard, które zdecydowało się nie tylko wstrzymać sprzedaż gier na rynku rosyjskich, ale także zaangażować się w pomoc humanitarną dla Ukrainy.
"W ciągu ostatniego tygodnia śledziliśmy wieści z Ukrainy i pogłębiający się kryzys humanitarny. Nasza firma jest zaangażowana w pomoc osobom dotkniętym tą przerażającą przemocą i zapewnia wsparcie w każdy możliwy sposób. (...) Dziś informujemy, że Activision Blizzard wstrzyma sprzedaż naszych gier w Rosji na czas trwania konfliktu. Będziemy nadal szukać sposobów na wsparcie narodu ukraińskiego", poinformował Daniel Alegre, COO w oświadczeniu skierowanym do pracowników firmy.
Decyzję o wstrzymaniu sprzedaży podęło również EA, co jest już kolejnym krokiem ze strony firmy. Wcześniej informowała ona o zablokowaniu rosyjskich drużyn w grach FIFA i NHL. Gry zostaną wycofane zarówno z rynku rosyjskiego, jak i białoruskiego.
Nintendo nie podążyło śladami powyższych firm, mimo że działalność eShopu w Rosji zostanie zawieszona. Ciekawe, jest jednak to, że japoński gigant nie wspomina w żadnym miejscu o wojnie toczonej przez Rosję. Wspomina jednak o "problemach", z jakimi borykają się Rosjanie:
"Ze względu na fakt, że usługa płatnicza używana w Nintendo eShop zawiesiła przetwarzanie płatności w rublach, Nintendo eShop w Rosji jest tymczasowo wprowadzony w tryb konserwacji. Przepraszamy za wszelkie spowodowane niedogodności. W miarę rozwoju sytuacji będziemy przekazywać aktualizacje".