Kojima szuka silnika graficznego, by zyskać na czasie

Nie chce byśmy na nową grę jego studia czekali zbyt długo. A mała nie będzie.

Kojima szuka silnika graficznego, by zyskać na czasie
Patryk Fijałkowski

Hideo Kojima w dalszym ciągu wozi się po świecie. Teraz zajrzał do Szwecji na Nordic Game Conference 2016, gdzie podczas panelu nie tylko nie szczędził pochwał dla szwedzkiej branży gier, ale i odpowiedział na kilka pytań. Zdradził przede wszystkim, że jednym z powodów, dla których od kilku miesięcy podróżuje po świecie, odwiedzając deweloperów, jest... potrzeba znalezienia odpowiedniego silnika graficznego dla swojej tajemniczej gry i przetestowania różnych technologicznych możliwości:

Czyżby ojciec Big Bossa wyciągnął wnioski po doświadczeniach z Metal Gear Solid V? Mówi się, że jedną z przyczyn jego wielkiej kłótni z Konami, był fakt, że według niesławnego (oddawaj Silent Hills, draniu!) wydawcy zbyt długo pracował nad swoją ostatnią grą. A nowy projekt Kojimy nie będzie mały.

Podczas panelu Kojima podkreślił jednak, że jakość gry nie powinna być oceniana po tym, jak dużo czasu ludzie spędzają, grając w nią; zamiast tego pod uwagę powinna być brana głębia doświadczenia i poziom imersji. Z tą opinią zgodzi się pewnie wielu z nas - szczególnie Paweł Kamiński, który na zbliżony temat napisał ostatnio kilka celnych akapitów.

Dziwi trochę podejście "świat chce tego, to im to dam, mimo że miałem ochotę na coś innego", ale z drugiej strony taki weteran branży i dużych, kasowych projektów jak Hideo Kojima powinien wiedzieć, co robi. Miejmy nadzieję. Ostatnio pokazał nam np. "maskotkę" swojego studia - jegomościa o imieniu Ludens upchanego w futurystyczny kombinezon:

Obraz

No cóż, nie pozostaje nic innego jak życzyć deweloperowi powodzenia w poszukiwaniu odpowiedniego silnika. Pomyślnych łowów, Kojima-san.

Patryk Fijałkowski

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościkojima productionshideo kojima
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (30)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.