Hideo Kojima i David Cage to chyba najwięksi miłośnicy przerywników filmowych w grach. Jednak bez wątpienia ich podejście do tematu jest nieco inne. Ale zapewne to wspólne zamiłowanie było między innymi powodem, dla którego panowie mieli okazję spotkać się i porozmawiać. Cage zresztą opowiedział co nieco o wymianie zdań:
Kojima usłyszał o Heavy Rain w zeszłym roku i spotkaliśmy się, bo każdy mu opowiadał o Heavy Rain, a on chciał porozmawiać, omówić ten temat. To była bardzo ciekawa dyskusja. Ale tak, wierzę, że jedynym prawdziwym wyzwaniem jest przedstawianie historii w inny sposób, nie poprzez wykorzystanie przerywników filmowych, ale bezpośrednio za pomocą rozgrywki. Grając opowiadasz historię. I to jest właśnie najtrudniejsze do wykonania, ale też najbardziej interesujące.Ciekawe czy Heavy Rain wpłynie w jakiś sposób na kolejne produkcje Kojimy. Bez wątpienia japońscy twórcy potrzebują nowych wzorców, aby jeszcze lepiej trafiać w gusta zachodnich graczy. David Cage i jego Heavy Rain wydaje się być dobrym wyborem.
[via Kikizo]
