Witam wszystkich w to piękne, rodzinne święto. Zapewne właśnie dobijacie do wysp obfitości, którymi są suto zastawione stoły. Życzę wam smacznego, a przede wszystkim zdrowych i wesołych Świąt.
Myślicie sobie, że branża też świętuje? O nie, ja mam na przykład świąteczny dyżur w redakcji, zaś deweloperzy przygotowali dla was kilka niespodzianek, czego przykładem będą dzisiejsze newsy.
Oglądając uważnie kartę “Morenn, Córy Puszczy” gracze Gwinta odkryli, że w dolnej części ramki zakodowany jest adres url, prowadzący do strony internetowej z tajemniczym symbolem trzech kryształów. Trafnie rozpoznano w nich symbol związany z rodzimym systemem RPG… W źródle strony krył się numer klasycznego BBSa, a tam – spora garść informacji.
Wszystko wskazuje na to, że CD Projekt Red wyda grę MMO, która – zapewne ku rozpaczy fanów Wiedźmina – osadzona będzie w świecie Kryształów Czasu, naszego rodzimego systemu RPG, stworzonego w latach dziewięćdziesiątych przez Artura Szyndlera oraz redakcję Magii i Miecza. Podręcznik do gry początkowo publikowany była w odcinkach na łamach czasopisma Magia i Miecz, a dopiero w 1998 pojawiło się wydanie książkowe.
Jakby nie było, to krok bardzo ryzykowny. Na masowych erpegach potknął się niejeden deweloper i większość produkcji abonamentowych przeszło na system f2p. CDProjekt Red ma na to rozwiązanie: gra będzie dostępna od początku za darmo, w rewolucyjnym systemie d2p (dig to play). Część zasobów sprzętowych graczy będzie wykorzystywana do kopania bliżej nieokreślonej kryptowaluty. Na chwilę obecną rozważane jest ethereum, albo wymagające stworzenia od podstaw crystalicum. Od razu pojawiają się wątpliwości: na ile konieczność kopania kryptowaluty przez nasz system wpłynie na wydajność w grze? Wymagania systemowe nie są jeszcze znane, ale już teraz gracze żartują sobie, że bez czterech kart graficznych nawet jej nie odpalimy.
Jednym z największych wyzwań dla twórców każdego MMO jest stworzenie ciekawego “endgame’u”. Crystals of Time MMO mają go w założeniu nie mieć – gra będzie się nieustannie rozwijać. Największą zaletą gry ma być proceduralny system tworzenia questów, oparty o system polityczny świata gry – Orchii, a przede wszystkim o walkę ras i klas. Działania graczy mają wpływać na to, która frakcja osiągnie swoje bieżące cele, a zmiany będą widoczne dla wszystkich. Oznacza to, że świat na każdym z planowanych początkowych trzech serwerów gry będzie wyglądał zupełnie inaczej. Na jednym może dojść do wielkiego buntu ras zniewolonych przez orkowe Imperium Katanów, próby obalenia ustalonego przez nich porządku; na innym zmasowany atak graczy na świątynię jednego z bogów może przynieść wielką zimę i nadejście tajemniczych potworów.
Jeżeli chodzi o szczegóły dotyczące mechaniki, spodziewajcie się kilkudziesięciu umiejętności i talentów. Samo tworzenie postaci ma trwać dwie godziny i uwzględniać takie ikoniczne umiejętności, jak “tkanie gobelinów”.

Na potrzeby rozwijania gry CDP Red otwiera nowe studio we Wrocławiu, gdzie gra będzie rozwijana równolegle z Cyberpunkiem 2077. Według bardzo wstępnych szacunków, Orchię będziemy przemierzać już latem 2020 roku. Więcej informacji poznamy zapewne na tegorocznych targach E3… tudzież, zgodnie z ostatnimi trendami, na kilka (tygo)dni przed nimi.