Keanu Reeves to bez wątpienia gwiazda wielkiego formatu i prawdziwa ikona współczesnego kina akcji. John Wick zaatakuje po raz czwarty dosłownie za kilka miesięcy; kontynuacja zadebiutuje 24 marca 2023 roku. Pojawia się jednak intrygujące pytanie: czy seria John Wick potrzebuje kasowej gry? I czy jest szansa, że duży tytuł osadzony w tym uniwersum w ogóle powstanie?
Jeśli chodzi o gry, to Keanu Reeves raczej nie ma z tym problemu; tu oczywiście wszyscy gracze chóralnie rzucą hasło Cyberpunk 2077, jednak to nie wyczerpuje tego tematu. Tak samo nie wyczerpują go gadżety kosmetyczne w grze Fortnite, a nawet dzieło Mike'a Bitchella, skrywające się pod tytułem John Wick Hex. Nie zapominajmy jednocześnie o John Wick Chronicles.
![The Chant na PS5. Grałam po to, żebyście Wy nie musieli [RECENZJA]](https://v.wpimg.pl/NTE5MDQ4YTUkVzt3fk9sIGcPby04FmJ2MBd3Zn4FfGx1TWIiOFgrJiBFImo2RjskJEI9aiFYYTU1XGIyYBsqPTZFISUoGys5J1Apa2kHLGJxVnt8fAd4ZiQYeXxgBmM2dQN-aWgDK2F0DH1waQF7bGdI)
Wracając do pytania o duży tytuł AAA, to pewne światło na całą sprawę rzuca wypowiedź dyrektora generalnego Lionsgate. Jon Feltheimer, podczas rozmowy inwestorami, podzielił się cenną uwagą na temat wysokobudżetowej gry.
Nie chciałbym wyprzedzać faktów, jednak wierzymy, że John Wick może dostać dużą grę AAA. Sprawdzamy propozycje. Z pewnością jesteśmy zainteresowani tym, ale aktualnie nie mogę nic więcej powiedzieć.
Wypowiedź mocno dyplomatyczna i jednocześnie nie skreśla ambitnych planów stworzenia budżetowej gry. Pytanie tylko brzmi, czy gracze akurat tego potrzebują?
