To doprawdy imponująca liczba i niemal pewne jest, że będzie się sukcesywnie zwiększać. W 2014 roku sprzedaż sprzętu do grania i samych gier ma przekroczyć próg 80 miliardów dolarów. Sebastian przewiduje też, że najwięcej zysków przynosić będą DLC, tytuły na platformy przenośne (w tym telefony) i gry społecznościowe, a na przestrzeni najbliższych 3-5 lat dochody z gier sieciowych wzrastać będą co roku o 15-20 procent.
Jeśli suche dane do Was nie przemawiają, to może przemówi do Was informacja, że gry wideo to aktualnie jedyny sektor rozrywki, który wykazuje wyraźny wzrost - w przeciwieństwie do gazet, czasopism, telewizji czy radia.
To jak, ktoś jeszcze wątpi w potęgę tej branży?
[via Gamasutra]
Adrian Palma
Źródło artykułu: 
