Icewind Dale 2 - nadchodzi lodowaty wiatr

Choć do premiery polskiej wersji „Icewind Dale 2” został jeszcze ponad miesiąc, mieliśmy okazję przyjrzeć się angielskiemu oryginałowi. Choć grafika trąci nieco myszką, opowieść wciągnie każdego fana RPG.

marcindmjqtx

18.11.2003 | aktual.: 08.01.2016 13:01

Icewind Dale 2 - nadchodzi lodowaty wiatr

Choć do premiery polskiej wersji „Icewind Dale 2” został jeszcze ponad miesiąc, mieliśmy okazję przyjrzeć się angielskiemu oryginałowi. Choć grafika trąci nieco myszką, opowieść wciągnie każdego fana RPG.

Nadchodzi lodowaty wiatr

Zapowiedź „Icewind Dale 2”. Choć do premiery polskiej wersji „Icewind Dale 2” został jeszcze ponad miesiąc, mieliśmy okazję przyjrzeć się angielskiemu oryginałowi. Choć grafika trąci nieco myszką, opowieść wciągnie każdego fana RPG

Kiedy w 2000 r. pojawiła się pierwsza część „Icewind Dale”, została niemal całkowicie przyćmiona przez swego większego brata - „Baldur's Gate”. Krytykowano ją za zbyt liniową akcję, nadmiar mordobicia i krótki czas gry. Teraz fani gier RPG szykują się na „Neverwinter Nights” - nowy tytuł oparty na trójwymiarowym „silniku”. Co zatem może zaoferować „Icewind Dale 2” - czy dwa wymiary kogoś jeszcze bawią?

Graficzny „silnik” Infinity był 2-3 lata temu ogromnym sukcesem - firma Black Isle Studios oparła na nim kilka swoich największych przebojów. Choć dzisiaj wszystko nabrało trzeciego wymiaru, tam, gdzie liczy się przede wszystkim opowieść, sprawdzone rozwiązania nadal dobrze się sprawdzają.

Historia „Icewind Dale 2” dzieje się około 30 lat po zakończeniu części pierwszej. Wydarzenia w niej opowiedziane wielokrotnie przywoływane są podczas gry - przeczytać o nich można choćby w odnajdowanych księgach. Przygodę zaczynamy w portowym mieście Targos, nieoczekiwanie zaatakowanym przez bandę goblinów. Ich inwazja to tylko niewielki element wielkich i groźnych wydarzeń wstrząsających światem, a my oczywiście znajdziemy się w samym ich centrum. Fabuła potraktowana nieco po macoszemu w pierwszym „IWD” teraz zyskała na znaczeniu i stała się znacznie bardziej soczysta - ortodoksyjni fani RPG powinni czuć się usatysfakcjonowani. Nadal jednak jest tu mnóstwo walk - w odróżnieniu od „Baldur's Gate” seria „IWD” pozostaje pozycją dla fanów solidnej siekaniny.

Gra „IWD 2” oparta jest na systemie gier AD&D. Niedawno pojawiła się trzecia edycja jego zasad i nią właśnie rządzi się świat gry. To jedna z najpoważniejszych zalet „IWD 2”. Zlikwidowano wiele zawiłości i ograniczeń istniejących jeszcze w pierwszym „IWD” - pojawiło się więcej ras, których przedstawiciele mają mniej ograniczeń dotyczących profesji. Są też nowe umiejętności, a poprawione zasady zdobywania doświadczenia pozwalają tworzyć i rozwijać ciekawsze postacie.

Poprawiono też system tworzenia nowych postaci - został on znacznie uproszczony, choć nadal przydatna jest choćby podstawowa wiedza o zasadach AD&D. Dla mniej doświadczonych przygotowano kilka gotowych drużyn - mnie urzekły Krwawe Siostrzyczki z niejaką S'ferią Ranul - przedstawicielką rasy drow, czyli ciemnych elfów.

Trzeba też wspomnieć o dźwięku - doskonałe połączenie muzyki, głosów postaci i dźwięków otoczenia tworzy świetny klimat. Muzyka dopasowana jest charakterem do odwiedzanych lokacji. Znając dokonania firmy CD Projekt, która przygotowuje spolszczenie gry, można się spodziewać, że dubbing nic tu nie zepsuje.

Tak więc fani RPG mają na co czekać - ponad 100 godzin gry, jakie zapewni im „IWD 2”, to czas dobrze spędzony. A brak trzeciego wymiaru wcale nie psuje zabawy.

Piotr Stanisławski

Premiera gry: 16 października 2002

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.