Hunt: Showdown już niedługo trafi na PlayStation 4
Crytek i Koch Media kontynuują współpracę.
Niemiecki deweloper znany najbardziej ze stworzenia zaawansowanego silnika do gier (CryEngine), na którym hulają ich autorskie produkcje, jak pierwszy Far Cry i seria Crysis, ale wielu zewnętrznych deweloperów postanowiło stworzyć na nim swoje gry. Niestety z różnym skutkiem, bo sporo z nich było pełne błędów i tak się w branży utarło, że na CryEngine potrafi pracować tylko Crytek.
Devil in the Churchyard | Hunt: Showdown
Choć samo studio nie radzi sobie najlepiej (pod koniec 2016 roku centrala była zmuszona zamknąć oddziały w Budapeszcie, Sofii, Seulu i Szanghaju), a zwrot w stronę VR nie okazał się tak zyskowny, jak zakładano na początku, deweloperzy zajmują się dalszym rozwojem Hunt: Showdown. W lutym 2018 roku niemiecki deweloper ogłosił, że ta kooperacyjna strzelanka z elementami survival horroru trafi do wczesnego dostępu na Steamie, a w maju do Xbox Game Preview. Choć tytuł borykał się na początku z problemami (jak to na grę w “early accessie” przystało), to zebrał on wokół siebie grono oddanych fanów, co pozwoliło twórcom na dalszą pracę. Premiera Hunta w wersji 1.0 nastąpiła w sierpniu zeszłego roku (posiadacze Xboksów musieli poczekać miesiąc dłużej), jednak nie oznacza to, że deweloperzy zakończyli prace nad projektem.
W wydaniu pudełkowej wersji gry pomagała Koch Media, a z ostatnich doniesień wynika, że współpraca była na tyle udana, iż firma będzie odpowiadała za dystrybucję wersji konsolowej (zarówno fizycznej, jak i tej pudełkowej).
Powiedział CEO Crytek, Avni Yerli. Premiera gry na konsoli Sony przewidziana jest na 18 lutego tego roku, a dodatkowo będzie miała polską wersję językową (napisy).
Bartek Witoszka