W tym momencie wiadomo, że Cage szuka aktorów, którzy zagrają w jego grze. Casting odbywa się w Los Angeles. Fabuła w jakimś stopniu ma toczyć się wokół wydobywania kobiety z metaforycznej skorupy jaką się otoczyła, całość ma zaś być opowieścią z pogranicza science-fiction.
Ciekawe, czy te plotki mają w sobie choć ziarno prawdy, ale przyznać trzeba, że brzmi to trochę jak projekt w stylu Cage'a. Wydawcą miałoby być Sony. Czy usłyszymy coś o grze już na E3? Wątpliwe, choć VG247 przypomina, że szef Quantic Dream wspominał kiedyś, że o jego nowej grze usłyszymy szybciej niż się spodziewamy. Może to właśnie ten moment?
Marcin Lewandowski