Hakerzy przywrócili do działania Metal Gear Online na PlayStation 3
Wydawca nie był zainteresowany, ale są tacy, co chcą dalej grać.
Oryginalny Metal Gear Online miał swoją premierę na PS2 w 2005 roku, razem z poprawioną wersją Metal Gear Solid 3: Subsistence - niestety w 2007 roku zamknięto usługi sieciowe dla konsoli PS2. Kolejna jego wersja pojawiła się z MGS4 w 2008 roku. Skradanko-strzelanina dla 16 graczy cieszyła się powodzeniem, dostępne było mnóstwo trybów, umiejętności czy rozwój postaci i odbył się nawet turniej e-sportowy. Choć miała swoje problemy - jak np. plagę oszustów i ataków DDoS, które mogły być dokonywane nawet przez osoby nie posiadające gry czy PS3.
Metal Gear Online Trailer (PS3)
Wszystko jednak do czasu - gra w wersji na PS3 została niedawno przywrócona do życia przez grupę hakerów działającą pod szyldem SaveMGO. Dzięki nim ok. 80 osób może grać w MGO codziennie. Dla firmy zarządzającej oficjalnym serwerem to pewnie byłoby tyle co nic, hakerom chciało się walczyć o każdego fana. Rok temu udało im się zrobić to dla wersji na PS2.
Jak wyjaśnia jeden z cybernekromantów, Joseph Tartaro z firmy IOActive zajmującej się bezpieczeństwem, trik polega na tym, by przekonać konsole, że komunikują się ze starym oficjalnym serwerem. Hakerzy twierdza, że to pierwszy przypadek, kiedy udało się uruchomić sieciowe pojedynki na prywatnym serwerze dla PlayStation 3.
Zaczęli od kombinowania z plikami gry i tym, jak działała. Potem metodą prób i błędów musieli zasymulować komunikację z oficjalnym serwerem - nie mieli tu żadnego punktu odniesienia, bo sewery nie działają od dwóch lat, wiec próbowali wysyłać różne dane do konsoli i programować odpowiedzi prywatnego serwera. W efekcie jedyne co musieli scrackować, to protokół sieciowy. Niestety granie w MGO na PS3 wymaga przerobionej konsoli, by móc spatchować grę nieoficjalnymi plikami. Co ciekawe, grupa poinformowała Konami o swoim projekcie i nie zamierza na nim zarabiać, ale odpowiedzi póki co nie było.
MGO1 RETURNS!
Tymczasem Tartaro przyznaje, ze z pomocą tej metody można przywrócić do życia inne gry sieciowe - w planach jest Pro Evolution Soccer 6 oraz Resident Evil Outbreak.
[Guardian]
Paweł Kamiński