Gwiezdne Wojny pozostaną przy Electronic Arts...

A tymczasem akcje EA lecą na łeb, na szyję.

Gwiezdne Wojny pozostaną przy Electronic Arts...
Joanna Pamięta - Borkowska

Dyrektor generalny Disneya, Bob Iger, przyznał na niedawnym spotkaniu z inwestorami, że dobrze mu się współpracuje z Electronic Arts i nie ma zamiaru zabierać im marki Gwiezdne Wojny.

Po zamknięciu LucasArts w 2013 roku prawa do produkowania gier na licencji Gwiezdnych Wojen zostały przekazane do Electronic Arts. W ciągu siedmiu lat współpracy EA z Disneyem ta pierwsza firma wypuściła raptem dwie gwiezdnowojenne gry na konsole. Więcej projektów było anulowanych niż doczekało się realizacji - więcej o tym pisałam w połowie stycznia. Wydawać by się mogło, że przy takich pieniądzach i wpływach, jaki ma Disney, liczba ta mogłaby być o wiele większa.

Ale Iger zaznaczył, że Disney utrzymuje szczególnie dobre relacje z Electronic Arts i nie zamierza zrezygnować z tej współpracy.

Myślę, że tutaj musimy sobie zdać sprawę z tego, co tak naprawdę liczy się dla mega-korporacji, jaką jest Disney. Maksimum kosztów przy minimum inwestycji. Jeśli produkcje EA dają przychody...

A dają. Mimo że tak naprawdę w skali wieloletniej działalności spółki mogłoby być lepiej. Jak informuje Bankier.pl, podczas środowej sesji akcje Electronic Arts straciły na wartości ponad 15% i jest to trzeci tak duży spadek firmy w ciągu ostatnich kilkunastu lat.

Sprzedaż Battlefielda V była słabsza od oczekiwanej - sprzedano 7,3 milionów egzemplarzy, a zakładano 8,3. Nadzieja w nadchodzącym Anthemie oraz zapowiadanej na jesień tego roku nowej grze z uniwersum Gwiezdnych Wojen.

Ale pamiętajcie, że jeśli szczególnie mocno odczujecie brak nowych ciekawych przygód w świecie Gwiezdnych Wojen, zawsze możecie rozważyć gry planszowe - w tej dziedzinie się nie zawiedziecie, ponieważ praktycznie co roku pojawia się jakiś nowy tytuł. Tutaj też mamy do czynienia z DLC, ale o zupełnie innym charakterze.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościelectronic artsdisney
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.