Kiedy EA nie może... w sukurs przychodzą gry planszowe

Kiedy EA nie może... w sukurs przychodzą gry planszowe

Kiedy EA nie może... w sukurs przychodzą gry planszowe
Joanna Pamięta - Borkowska
23.01.2019 12:08, aktualizacja: 25.01.2019 13:47

Tęsknicie za dobrą grą rodem z Gwiezdnych Wojen?

Całkiem niedawno pisaliśmy o zlikwidowaniu kolejnego projektu z uniwersum Gwiezdnych Wojen, noszącego tajemniczą nazwę Ragtag, zmienioną później na Orcę. Teraz już naprawdę nie wiadomo, czym zajmuje się studio Vancouver. Dziennikarz Kotaku, słynny Jason Schreier, wspominał na Twitterze, że swego czasu trwały nawet w BioWare prace nad trzecią częścią przesławnego KoTOR-a, tylko niestety, jak to często bywa, kreatywność nie zawsze idzie w parze z planami finansowymi.

Prawdą jest, że jakie by powody nie stały za polityką Electronic Arts, odnoszę wrażenie, że od 2013 roku, czyli momentu, gdy Disney przekazał jej prawa do produkcji gier na licencji Gwiezdnych Wojen, firma wciąż nie zdecydowała, co ma do powiedzenia w tym temacie, poza dwoma Battlefrontami.

Ale! Przecież nie tylko gry wideo pozwalają wczuć się w klimat Gwiezdnych Wojen. Poza całkiem pokaźną liczbą książek (które ukazały się na rynku polskim za sprawą wydawnictwa Uroboros) oraz filmami, są jeszcze gry planszowe. I tutaj nie ma na co narzekać, bo wybór zarówno mechanik jak i rozmiarów inwestycji, jakie należy poczynić, jest naprawdę spory. Znajdziemy tytuły krótkie, przeznaczone dla dwóch osób, rozwinięte strategie oraz szalone RPG z fabułą rozpisaną na wiele spotkań. Na co warto zwrócić uwagę?Star Wars: Rebellion, Fantasy Flight Games 2016 (polskie wydanie: Star Wars: Rebelia, Galakta)

Pozycja w rankingu ogólnym boardgamegeek.com: 6

Najwyżej oceniana przez graczy gra planszowa w uniwersum Gwiezdnych Wojen. Rozgrywka toczy się na dużej planszy przedstawiającej poszczególne systemy. Gracze przesuwają floty i armie lądowe, a mają do swojej dyspozycji ponad 150 figurek.

Terroryści nazywający się "rebeliantami" muszą przeciągnąć mieszkańców galaktyki do swoją stronę. Z kolei celem Imperium jest odgadnięcie, gdzie znajduje się główna baza rebeliantów, i zniszczenie jej. W Rebelię może grać od 2 do 4 osób.

Do gry wyszedł jeden dodatek, Rise of the Empire (polskie wydanie: Imperium u Władzy).Star Wars: Imperial Assault, Fantasy Flight Games 2014 (polskie wydanie: Star Wars: Imperium Atakuje, Galakta)

Pozycja w rankingu boardgamegeek.com: 33

Przeniesienie mechanik z planszowego Descenta w realia Gwiezdnych Wojen i moja ulubiona gra w tym uniwersum (której recenzja niebawem się u nas pojawi). Rozgrywka dzieli się na misje (stałe i losowe), które łączą się w fabularną kampanię. Gracz Imperium jest "Mistrzem Gry" - zna scenariusz i może wybierać jego rozgałęzienia, aby maksymalnie utrudnić życie rebeliantom. Kontroluje jednostki i bohaterów swojej frakcji w większości reprezentowanych na modułowej planszy przez figurki.

Po stronie Rebelii może stanąć od 2 do 4 graczy, kontrolujących pojedyncze postacie, bądź małe oddziały. Bohaterowie rozwijają się między misjami, dostają nowe umiejętności, dokupują sprzęt.

Dodatki: do tej pory w języku angielskim wyszło sześć dużych dodatków, z nowymi scenariuszami, jednostkami i elementami plansz, a także 40 mniejszych, z figurkami bohaterów i dodatkowych jednostek.Star Wars: X-Wing, Fantasy Flight Games 2012 / 2018 (polskie wydanie: 1 ed. Galakta / 2 ed. Rebel)

Pozycja w rankingu boardgamegeek.com: 71 / 1532

Kiedyś FFG wydawało osadzoną w realiach I wojny światowej grę Wings of War, z małymi modelami samolotów w roli głównej. W rok po zaprzestaniu jej dystrybucji wydano coś podobnego, ale z akcją toczącą się w świecie Gwiezdnych Wojen. W zestawie startowym gracze otrzymują dwa pomalowane modele myśliwców TIE i jednego X - Winga. Pierwsza edycja oferowała pięćdziesiąt osiem różnych statków do dokupienia, w barwach trzech frakcji: jedynej słusznej (Imperium), terrorystów (Rebelia) oraz szumowin (łowcy nagród i tacy tam). Druga edycja pojawiła się wraz z zestawami konwertującymi dla dotychczasowych graczy.

W SW: X-Wing ścierają się pojedyncze statki lub małe eskadry. Gracze w tajemnicy decydują o wyborze manewrów poszczególnych jednostek. Cel gry jest prosty: wyparować albo zmusić do ucieczki jednostki przeciwnika. Nasza recenzja niebawem.Star Wars: Armada, Fantasy Flight Games 2015 (polskie wydanie: Galakta)

Pozycja w rankingu boardgamegeek.com: 201

Na fali dużej popularności X-Winga, FFG wydało także grę, w której ścierają się całe floty. Podstawowy zestaw zawiera trzy okręty flagowe - imperialnego niszczyciela, rebelianckią korwetę i fregatę - oraz dziesięć eskadr myśliwców, przy czym te ostatnie nie są pomalowane. Grę można rozgrywać w trybie kampanii. Wielbiciele plastykowych okrętów mogą dokupić dwadzieścia pięć zestawów okrętów albo rozszerzenie kampanii.Star Wars: Destiny, Fantasy Flight Games 2016 (polskie wydanie: Galakta)

Pozycja w rankingu boardgamegeek.com: 327

Gra karciano - kościana dla dwóch osób, w której poszczególni bohaterowie uniwersum Gwiezdnych Wojen walczą ze sobą o śmierć i życie... Gracze mają do dyspozycji karty bohaterów, karty umiejętności, specjalne kości - inną dla każdej postaci. Celem jest sprowadzenie poziomu życia przeciwnika do zera. Można nabyć zestaw, w którym Rey może przytulić swojego ukochanego Kylo Rena, albo oddzielne paczuszki poświęcone generałowi Grievousowi, Obi Wan Kenobiemu, Bobbie Fettowi, Luke'owi Skywalkerowi oraz Greedo. Żartuję. Greedo można znaleźć w Imperium Atakuje. Nie ma też Porgów, niestety...

Talie można uzupełniać o booster packi, wzbogacające grę o nowe umiejętności i mechaniki.Star Wars: Legion, Fantasy Flight Games 2018 (polskie wydanie: Galakta)

Pozycja w rankingu boardgamegeek.com: 1835

Jeszcze jedna gra bitewna, przeznaczona dla dwóch graczy. Po starciach statków kosmicznych przyszła kolej na bitwy lądowe. W zestawie startowym dostajemy trzydzieści trzy figurki - nie pomalowane i wymagające złożenia, a także masę żetonów i kart. Do tego możemy dokupić trzydzieści różnych pakietów z bohaterami i jednostkami. Grę wyróżnia mechanika, która ma symulować "mgłę wojny", sprowadzająca się do tego, że gracze wybierają w tajemnicy karty rozkazów, określające możliwe posunięcia i ilość jednostek do aktywacji. Im więcej oddziałów otrzyma rozkazy, tym niższa będzie ich inicjatywa.Carcassone: Star Wars, Hans im Glück 2015 (polskie wydanie: Bard)

Pozycja w rankingu boardgamegeek.com: 1514

Carcassone: przyjemna gra rodzinna polegająca na budowaniu planszy z elementów i ustawianiu na niej pionków, celem kontrolowania jej kluczowych obszarów. Ktoś postanowił przenieść jej realia w świat konfliktu rosyjskich baletnic z niedźwiedziami szlachetnych obrońców Imperium ze zdradliwymi Rebeliantami. Miasta zamieniły się w pola asteroidów, klasztory w planety, a na dodatek właściciela obszaru ustala się nie poprzez podliczenie pionków, tylko przez rzuty kostkami. Gra jest przeznaczona dla 2 do 5 graczy.Owo zestawienie jest też anonsem nowego działu, który uruchamiamy na Polygamii - Bez Prądu. Będą się w nim znajdować newsy, zapowiedzi gier planszowych i karcianych oraz, oczywiście, recenzje tychże. Nadal główną tematyką serwisu będą gry wideo. Po prostu czasami okazuje się, że ciekawe idee i dobre projekty są realizowane nie tylko w produkcjach na konsole i pc. A jeśli do tego są jakoś powiązane z uniwersum znanym z gier wideo, to tym lepiej.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)