GTA V jest na dobrej drodze, by stanąć na podium najlepiej sprzedających się gier w historii

GTA V jest na dobrej drodze, by stanąć na podium najlepiej sprzedających się gier w historii
Adam Piechota

23.05.2017 14:44, aktual.: 23.05.2017 16:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Konkurencja aż trzęsie wiimote'ami w przerażeniu.

Jak wiele innych firm w branży, także Take-Two podsumowało publicznie swój ostatni rok fiskalny. Oj, oni to mają się czym pochwalić, uwierzcie. Grand Theft Auto V przekroczyło już 80 milionów sprzedanych egzemplarzy. Po pierwsze - oznacza to, że sprzedali co najmniej pięć milionów GTA od... lutego tego roku. Przypominam, że pierwotnie ten tytuł zadebiutował cztery lata temu. Po drugie - cholera, 80 milionów. Co oznacza, że jest na dobrej drodze, by stać się trzecią najlepiej sprzedającą się grą w historii.

GTA 5 - Trevor Character Trailer

W tym momencie jest na czwartej pozycji. Przed nią Wii Sports z prawie 83 milionami, które było dokładane do bundli z konsolą, więc wiadomo, Minecraft z 122 milionami oraz Tetris. Lider jest trochę niepoważny, bo zalicza się tutaj każdą inkarnację klocków, jaka wyszła. I z jakiegoś powodu ich wspólny wynik - 495 milionów - porównywany jest do pojedynczych produkcji. Z takim tempem, jakie obecnie trzyma hit Rockstara, trzecie miejsce jest kwestią kilku tygodni, ale i wynik Minecrafta nie jest niemożliwy do pobicia. GTA Online, trwające kilka lat szaleństwo, et cetera i tak dalej.

Jak podaje Strauss Zelnick, szef Take-Two, GTA nadal dużo lepiej radzi sobie w wersji pudełkowej. 75% sprzedaży to właśnie wydania fizyczne, tylko 25% stanowi cyfrowa dystrybucja. W cieniu Trevora kryją się pozostałe hity wydawcy. Mafia III przekroczyła 5 milionów rozesłanych do sklepów egzemplarzy (czyli niewiele od premiery podskoczyło), Civilization VI rozesłane 2 miliony, a NBA 2K17 aż 8 milionów sprzedanych egzemplarzy i prawdopodobnie stanie się najlepszym (pod względem zarobków) tytułem sportowym w historii 2K. Z takimi wynikami wyraźny spadek wartości akcji, jaki spowodowało przesunięcie daty premiery Red Dead Redemption 2, jest jak pyłek na wietrze.

Adam Piechota

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (1)
Zobacz także