Grand Theft Auto 3
Kradzieże samochodów, zabójstwa na zlecenie, handel narkotykami i napady z bronią w ręku - to tylko niektóre z atrakcji, jakie zapewnia graczowi „Grand Theft Auto 3”. Jakby tego było mało, policja nie może nam nic zrobić, a bohatera kule się nie imają.
18.11.2003 | aktual.: 08.01.2016 13:00
Grand Theft Auto 3
Kradzieże samochodów, zabójstwa na zlecenie, handel narkotykami i napady z bronią w ręku - to tylko niektóre z atrakcji, jakie zapewnia graczowi „Grand Theft Auto 3”. Jakby tego było mało, policja nie może nam nic zrobić, a bohatera kule się nie imają.
Grand Theft Auto 3
Zabawa w gangstera
Kradzieże samochodów, zabójstwa na zlecenie, handel narkotykami i napady z bronią w ręku - to tylko niektóre z atrakcji, jakie zapewnia graczowi „Grand Theft Auto 3”. Jakby tego było mało, policja nie może nam nic zrobić, a bohatera kule się nie imają.
„Grand Theft Auto 3” to bez wątpienia najbardziej kontrowersyjna gra sezonu. Kontrowersje nie dotyczą tego, jak gra została przygotowana od strony technicznej: z punktu widzenia jakości rzemiosła, jakim jest produkcja gier komputerowych, „GTA3" to bez dwóch zdań ekstraklasa. Wszystkie części cyklu miały fatalną reputację u polityków i rodziców, zwłaszcza u tych o konserwatywnych poglądach. Grom zarzucano przede wszystkim, że propagują przemoc jako drogę do osiągania życiowych celów (a nawet więcej - jako sposób życia), a w dodatku bohatera - gdy powinie mu się noga - nie spotyka w wirtualnym świecie żadna kara. Różne wcielenia „Grand Theft Auto” były zakazywane i cenzurowane w wielu krajach - m.in. w Kanadzie, Australii, Brazylii i Niemczech.
O czym w takim razie jest ta gra? Mówiąc krótko - o życiu poza prawem. Wyłącznie poza prawem. To skrzyżowanie filmów Tarantino (gra zresztą pełna jest cytatów z klasycznych dzieł popkultury) z kinem drogi. Bohater, wrobiony przez swoją dziewczynę podczas napadu na bank, przypadkowo ucieka z więziennego konwoju. Pragnie zemsty: żeby mieć jednak na nią szansę, musi osiągnąć odpowiedni szczebel w przestępczej hierarchii. Pracuje dla każdego, kto płaci - i nie ma skrupułów, kiedy trzeba w samochodzie kolumbijskiego gangu przemytników narkotyków przejechać byłego pracodawcę, szefa japońskiej yakuzy. Potem oczywiście zmieniamy stronę i pomagamy yakuzie wykończyć Kolumbijczyków...
Tak, to prawda - gra jest całkowicie i bezwstydnie amoralna. Jeżeli jednak potraktujemy tę konwencję z przymrużeniem oka i nie zatracimy umiejętności odróżniania świata wirtualnego od rzeczywistego, możemy bawić się naprawdę dobrze. W odróżnieniu od poprzednich gier cyklu „GTA3” jest w pełni trójwymiarowa - na ekranie oglądamy tętniące życiem amerykańskie miasto. Jest wszystko, co trzeba: mosty, przez które można przejechać, metro, którym przemieszczamy się pomiędzy trzema częściami metropolii, i różne etniczne dzielnice, każda o indywidualnym charakterze. Ludzie spacerują po ulicach, samochody zatrzymują się na światłach: to pierwsza gra, w której widziałem tak realistycznie pokazane miejskie życie. Do tego dodajmy jeszcze dynamiczne pościgi samochodowe, nieliniową fabułę, świetną muzykę i ogromny zakres swobody - do wszystkich pojazdów, od motorówki po czołg, można wsiąść (a ściślej, wszystkie można ukraść). Czy warto się w to bawić? Sami niech Państwo osądzą.
Adam Leszczyński
PS Polski dystrybutor zapowiada wkrótce, że w sieci dostępna będzie „łatka” dodająca polskie napisy do gry.
Grand Theft Auto 3
Producent: Rockstar Studios
Dystrybutor: Play-it
Wymagania: PC, 96 MB RAM, Karta graficzna 3D - 16 MB, DirectX 8.1, CD ROM x4, 700 MB miejsca na dysku, MS Windows 9x
Cena: 99 zł