Gra na poranek: Robot Wants Kitty
"O nie - jękneli czytelnicy - on znowu pisze o jakieś pikselowej platformówce". Oh jasne, że piszę, bo Robot Wants Kitty jest świetne, na dodatek aby je przejść należy poświęcić najwyżej kwadrans. Serio.
27.03.2010 | aktual.: 08.01.2016 13:55
Tytuł mówi wszystko - gracz wciela się w robota, który chce dostać się do kotka. Sęk w tym, że jest mało zwinnym robotem, więc trzeba mu pomóc i odnaleźć poukrywane na planszy różnego rodzaju ulepszenia, dzięki którym otrzymuje dostęp do kolejnych części planszy.
Tak, to danie pachnące sosem Metroid - bardzo smaczne i pożywne. Ulepszeń do odnalezienia jest siedem (plus trzy karty kodowe), więc autorzy zapewnili odpowiednią dawkę biegania wte i wewte. Gra nie jest trudna, akurat aby się pobawić przez kwadrans. Albo dwa, jeśli się zbyt często ginie.
Otwarą pozostaje kwestia, co właściwie robot chce zrobić z kotem gdy już go złapie.