Gra na poranek: Robot Unicorn Attack
Ah szara codzienność. Jakże przytłacza nas swoimi szarymi, codziennymi problemami. Ciągła pogoń za chlebem, praca ponad siły, brak kontaktu z bliskimi, wysychające kwiatki w kuchni. Jak często mamy ochotę powiedzieć dość, rozebrać się do naga i biec, biec przed siebie?
10.02.2010 | aktual.: 08.01.2016 13:58
Nie za często, zwłaszcza przy tej pogodzie.
Robot Unicorn Attack to pozycja dla wszystkich, choć osoby mające problemy z zaakceptowaniem swojej seksualności mogą czuć się nieco niepewnie. Gracz steruje stalowym jednorożcem, który biegnie przez różowiutką, pastelową krainę zbierając wróżki i przeskakując z wysepki na wysypkę omija gwiazdki.
Sterowanie sprowadzono tu do dwóch klawiszy: Z odpowiada za skok, a X za aktywacje tęczowej mocy, która pozwala rozbijać gwiazdki. Tylko i aż tyle, niesamowicie wciągające, prawie tak jak swego czasu Canabalt.
RUA jest słodki jak ulepek, do urzygu, ale nie ma wątpliwości, że przerysowanie jest celowe. Grając śmiałem się jak głupek, ciągle obiecując sobie, że to była ostatnia próba pobicia rekordu. A zawsze była następna.
I jeszcze ten kawałek Erasure z 1994. Zresztą, oryginalny teledysk nie był lepszy: