Gra na podstawie twórczości Jacka Piekary? To całkiem możliwe
Pisarz będzie negocjować sprzedaż praw autorskich do cyklu gier wideo.
Trzy miesiące mają trwać negocjacje dotyczące praw autorskich do cyklu książek Jacka Piekary. Na razie pisarz podpisał list intencyjny ze studiem The Dust.
Kim oni właściwie są? Studio do tej pory specjalizowało się, przede wszystkim, w mniejszych produkcjach mobilnych oraz aplikacjach VR. O jednym z projektów pisałam jakiś czas temu, a był to Frankenstein: Beyond the Time, gra VR oparta na klasycznej powieści Shelley. Spółka jest również notowana na rynku NewConnect warszawskiej giełdy.
Zaś sam Piekara miał styczność z grami, i to nie tylko w osobie użytkownika. Należał do redakcji „Gamblera”, pisał też dla „Świata Gier Komputerowych” czy „Clicka!”.
Jego negocjacje ze studiem dotyczą zaś takich powieści: „Płomień i krzyż”, „Ja, inkwizytor. Wieże do nieba”, „Ja, inkwizytor. Dotyk zła”, „Ja, inkwizytor. Bicz Boży”, „Ja, inkwizytor. Głód i pragnienie”, „Ja, inkwizytor. Kościany galeon”, „Ja, inkwizytor. Sługa Boży”, „Ja, inkwizytor. Młot na czarownice”, „Miecz aniołów” oraz „Łowcy dusz”. Czyli chodzi o cykl Inkwizytorski.
Czy ujrzymy Mordimera Madderdina, jak wymierza sprawiedliwość na świecie, w którym Chrystus zszedł z Krzyża i zarzucił miłosierdzie oraz nadstawianie drugiego policzka na rzecz miecza? Czas pokaże. Na pewno już sama wieść o tym, że trwają rozmowy o grach na podstawie książek popularnego polskiego pisarza spowodowały nagły skok akcji Dust. Chyba nikogo to nie dziwi, prawda?