Google Stadia chciała tytułów ekskluzywnych. Już nie chce
Google zmienia plany rozwoju. Dwa studia do likwidacji i koniec z grami ekskluzywnymi dla Stadii. Poza tymi, które są na ukończeniu. Prace ma stracić 150 osób. Spółkę już opuściła Jade Raymond, współtwórczyni pierwszych odcinków serii "Assassin's Creed".
02.02.2021 10:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nie oznacza to, że Google Stadia zwija żagle. Jak zapewnia Phil Harrison, wiceprezes i dyrektor generalny za dział gier platformy, to obranie nowego kursu.
"Kiedy startowaliśmy z Google Stadia, naszym celem było umożliwienie grania w wasze ulubione gry na czymkolwiek tylko chcecie. Premiera "Cyberpunka 2077" na naszej platformie była sukcesem, a dodatkowo byliśmy obecni na każdym możliwym urządzeniu, włączając w to te z systemem iOS" – czytamy na oficjalnym blogu firmy. Dalej Harrison zapewnia, że Stadia działa "na szeroką skalę", jest "przyszłością branży", a Google zamierza nadal inwestować w projekt.
Rok 2021 ma przynieść podwojenie wysiłków podczas współpracy na linii twórcy – gracze, tak by na Stadię trafiało jeszcze więcej produkcji.
W tej samej notce Harrison pisze, że Jade Raymond, szefowa działu odpowiedzialnego za tworzenie gier ekskluzywnych dla Google Stadia (a przy okazji branżowa weteranka z przeszłością w Ubisoft i Electronic Arts) odeszła z firmy. Z jej odejściem do likwidacji mają pójść studia w Montrealu i Los Angeles, które zatrudniały 150 osób. Google twierdzi, że postara się znaleźć im nowe zadania w spółce.
Co z tytułami nad którymi pracowali? Te, będące bliskie ukończenia ujrzą światło dzienne. Reszta zapewne trafi do kosza. Czy kogoś to dziwi? Na pytanie częściowo odpowiada anonimowy informatory Kotaku, który stwierdził krótko: "Google było okropnym miejscem do tworzenia gier. Wyobraź sobie Amazon, ale niedofinansowany" .