Ghostrunner sprzedał 500 tys. kopii. Dziś to sukces, ale przed premierą liczono chyba na więcej
Prezes All in! Games, wydawca "Ghostrunnera", cieszy się z pół miliona sprzedanych egzemplarzy. Wystarczy jednak odświeżyć sobie wypowiedzi sprzed premiery, aby zobaczyć, że oczekiwania były chyba jednak większe.
Gdy ustalaliśmy cel na początku naszej współpracy ze studiem developerskim One More Level, zakładaliśmy łączną sprzedaż na poziomie 400 tys. egzemplarzy - mówi dziś Piotr Żygadło, prezes All in! Games.
Takie szacunki zostały wykorzystane przez biegłego przy wycenie wartości firmy. Tymczasem 400 tys. egzemplarzy pękło w dwa miesiące od premiery, a obecnie "Ghostrunner" już przekroczył pół miliona sprzedanych sztuk.
Na dodatek licznik nie przestanie bić. "Ghostrunner" będzie przecież rozwijany, a w planach jest wersja na konsole nowej generacji. Dodatkowa zawartość oraz wersje na kolejne platformy powinny przyciągnąć następnych kupujących.
Mateusz Witczak z serwisu polskigamedev.pl przypomniał jednak, że przed premierą oczekiwania były znacznie większe niż łączna sprzedaż na poziomie 400 tys. egzemplarzy.
– Byłbym zaskoczony, gdybyśmy nie przekroczyli miliona sprzedanych kopii, natomiast nie mamy w tej chwili aktywowanych wszystkich rynków. Trudno zatem powiedzieć, czy milion kopii to cel na ten rok, czy na pierwsze dwanaście miesięcy - mówił Żygadło w rozmowie z PAP Biznes.
Jeśli sami bylibyśmy w stanie sprzedać milion kopii, to z nimi sprzedamy trzy miliony - to z kolei wypowiedź dla money.pl o współpracy z 505 Games.
Oczywiście prezes All in! Games nie rzucał konkretnymi datami - wręcz przeciwnie, brał pod uwagę scenariusz, w którym prawdziwy sukces zostanie odtrąbiony po roku od premiery - ale i tak można odnieść wrażenie, że po cichu liczono na więcej. A przynajmniej takie wrażenie sprawiały przedpremierowe wypowiedzi.
Wybierz najlepsze sprzęty technologiczne tego roku i wygraj 5 tys. złotych! Wejdź na imperatory.wp.pl i zagłosuj.