Gdy cała orkiestra ożywia muzykę ze starych Tomb Raiderów, aż chce się to mieć na płycie

Jako że w tematyce retro podczas tego weekendu Moc będzie silna (zobaczycie Klub Dyskusyjny), ożywmy jeszcze kilka wspomnień. Bo muzyka z pierwszych odsłon Tomb Raidera to niewątpliwie klasyka. "The Tomb Raider Theme" po kilku nutkach zanuci prawdopodobnie każdy, kto z grami Eidos miał styczność w latach dziewięćdziesiątych (po dwóch dekadach!). Nathan McCree miał nosa do fajnych melodii. Lubimy w redakcji sporo zajawkowych incjatyw towarzyszących naszej pasji, dlatego o projekcie The Tomb Raider Suite także z chęcią napiszemy.

Ktoś na ten mądry pomysł wpadł po grudniu zeszłego roku, po wydarzeniu o tej samej nazwie, gdzie kultowe utwory wybrzmiały na żywo pod batutą Roberta Zieglera. Na koncert Królewskie Orkiestry Filharmonicznej i chóru City of London Choir przyszło około dwóch tysięcy muzykalnych graczy. To ostatnio coraz popularniejszy motyw - słyszeliśmy o orkiestralizacji z The Legend of Zelda, słyszeliśmy o Final Fantasy. Problem taki, że to był jednostrzał. Grupa nie wyruszyła w żadną mniejszą trasę po Europie. "Hej, to może nagrajmy płytę". A dlaczego nie? "Hej, to może zbierzemy fundusze przez..."

Tyle. Fajowa inicjatywa, która dodatkowo pobudza retrokomórki w całym ciele. Posłuchajcie tych aranżacji. Powspominajcie. Wszak piąteczek już niebawem się rozpoczyna. Spokojnie uzbierają tę kasę, tak sądzę.

Adam Piechota