G2A przygotowuje edycję kolekcjonerską Bulletstorma. Gracze się buntują

Nie była to chyba najlepsza decyzja Gearbox.

G2A przygotowuje edycję kolekcjonerską Bulletstorma. Gracze się buntują
Patryk Fijałkowski

Remaster Bulletstorma nie ma najłatwiejszego żywota. Gracze wyrażali już swoje niezadowolenie pecetową ceną nowej wersji (45,99 euro) i faktem, że posiadacze oryginału nie mogą bezpłatnie zaktualizować swojej edycji. Mieliśmy też dziwaczny zwiastun, który kastrował Bulletstorma z tego, co czyniło go Bulletstormem. A teraz okazuje się, że Gearbox nawiązało współpracę z G2A, by sprzedawać na PC edycje kolekcjonerskie gry.

Jak łatwo się domyślić, partnerstwo z chyba najmniej lubianą firmą branży odbiło się złowieszczym echem w internecie. Na NeoGAF-ach, Redditach i Twitterach ludzie narzekają, mówiąc kwaśno, że szemrany wydawca związał się z szemranym sprzedawcą; że to "para idealna". Wiele osób deklaruje też, że gry teraz na pewno nie kupi. Do tego grona zalicza się choćby jeden z najbardziej znanych YouTuberów. Total Biscuit nie owija w bawełnę, oznajmiając, że nie będzie wspierał oszustów i na swoim kanale nie zajmie się już żadną grą wydawaną przez Gearbox.

Gracze zauważają też, że ta współpraca jest nie tylko niesmaczna, ale i... bezsensowna? Edycji kolekcjonerskich będzie łącznie 54 - 48 w wersji standardowej ( 99,99 euro) i 6 w wersji Premium (249,99 euro!). Czy zremasterowana gra sprzed sześciu lat - nie taka kultowa, tylko po prostu dobra, lubiana - naprawdę tego potrzebuje? I czy to, co zaoferowało G2A za partnerstwo, zwróci Gearboxowi szacunek znaczącej części społeczności?

Bulletstorm: Full Clip Edition - Story Trailer

Sama edycja kolekcjonerska nie jest zbyt odkrywcza - przede wszystkim mamy jedną z trzech figurek wydrukowanych za pomocą drukarki 3D i nieśmiertelnik... Dużo droższa wersja Premium dorzuca jeszcze podkładkę pod myszkę i koszulkę o kontrowersyjnych walorach estetycznych, a rzeczoną figurkę oferuje... pomalowaną. Serio te trzy dodatkowe elementy kosztują aż 150 euro więcej? Wydaje się to trochę niedorzeczne.

Obraz

Tymczasem premiera Bulletstorm Full Clip Edition już jutro. Ciekawe czy wszystkie decyzje wyjdą Gearboxowi na dobre i gra się rzeczywiście sprzeda. Jeśli natomiast chcecie dowiedzieć się trochę o G2A, przypominamy o naszej edycji POW (Pytaj o Wszystko) z Maciejem Kucem, czyli byłym redaktorem naczelnym CD-Action i aktualnym szefem PR-u w G2A. POW przeprowadziliśmy też ostatnio z Sebastianem Wojciechowskim, aktualnym szefem People Can Fly (studia odpowiadającego za Bulletstorma).

Patryk Fijałkowski

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.