Force 21
Proste sterowanie, szybkie tempo, wiele pojazdów do wyboru i wrogów do pokonania - „Force 21” spodoba się każdemu, kto od czasu do czasu lubi pobawić się w nieskomplikowaną wojnę.
18.11.2003 | aktual.: 08.01.2016 12:56
Force 21
Marcin Kaczmarczyk
Proste sterowanie, szybkie tempo, wiele pojazdów do wyboru i wrogów do pokonania - „Force 21” spodoba się każdemu, kto od czasu do czasu lubi pobawić się w nieskomplikowaną wojnę.
Rok 2015. Chiny gwałtownie się rozwijają i łakomie spoglądają na Kazachstan, który kilkanaście lat temu wypadł z rosyjskiej strefy wpływów. To tam właśnie znajdują się bogate złoża ropy naftowej, tak bardzo teraz potrzebne chińskiej gospodarce. Wreszcie zmotoryzowane oddziały Chińskiej Armii Ludowej wkraczają do Kazachstanu. Rosja jest zszokowana, ale pogrążona w głębokim chaosie i bezustannym kryzysie. Pomóc mogą tylko dzielni amerykańscy chłopcy, których prezydent nie omieszkał wysłać w tamten rejon, jak tylko zaczęło być gorąco. Jednym słowem - III wojna światowa.
Brzmi znajomo? Faktycznie, podstawą była powieść Toma Clancy'ego, ale fabuła gry „Force 21” zależy już tylko od gracza, który znalazł się w samym oku cyklonu - jako dowódca zmotoryzowanych plutonów. Jest to „trójwymiarowa taktyczna gra wojenna czasu rzeczywistego”, a przynajmniej tak przed jej pierwszą prezentacją zachwalał ją amerykański generał Frederick M. Franks. Był on głównym zewnętrznym konsultantem wynajętym przez Red Storm Entertainment.
Graficznie program przypomina niektóre symulacje czołgów, z tym że poszczególne pojazdy pancerne widzimy zawsze w zmieniających się ujęciach kamer - nigdy nie patrzymy na świat z wnętrza czołgu. Kierowanie jednostkami, których jest maksymalnie kilkanaście, nie sprawia problemu - przypomina typowe gry fabularne. Co prawda można jeszcze wydać kilka dodatkowych rozkazów typu: „wstrzymać ogień”, „podążaj za mną”, ale nie zmienia to prostego systemu wydawania rozkazów.
Kierujemy wyłącznie pojazdami i nigdy nie zobaczymy żadnego żołnierza. Nawet z typowych transporterów opancerzonych nasi dzielni chłopcy nigdy nie wychodzą. Trochę to dziwne, tym bardziej że nie walczymy na atomowym polu walki, gdzie skażone jest wszystko, a opuszczanie pancernego pojazdu byłoby co najmniej nierozsądne.
Akcja rozwija się liniowo - po przejściu jednej misji, dostajemy następne zadanie. Dzięki prostej obsłudze koncentrujemy się na samej misji, a przez to, że starcia trwają dość krótko, nie nudzimy się. Poza tym są tu aż 42 typy pojazdów. Możemy dość długo zgłębiać wady i zalety każdego z nich. Bez wiedzy o tym nasze szanse w późniejszych misjach będą niewielkie.
„Force 21” to dobra gra dla wszystkich lubiących prostą zabawę w wojnę. Tutaj tylko dowodzisz, nie przejmując się dbaniem o zaplecze, surowce, wsparcie polityczne itp. - jak to zawsze bywa w wielkich typowych grach strategicznych. Jest na tyle prosta, że spodoba się tym, którzy dopiero szukają rozrywki bardziej ambitnej od typowej gry akcji, a zarazem na tyle skomplikowana, że i wielbiciele komputerowych strategii nie odrzucą jej od razu. Bez wyrzutów sumienia można z tym programem spędzić kilkadziesiąt godzin.
Force 21
Producent: Red Storm Entertainment
Dystrybutor: Optimus SA
Minimalne wymagania: PC Pentium 200, karta graficzna 3D, 32 MB RAM, CD-ROM x4, Windows 95