Fast RMX to odgrzewany kotlet, którego naprawdę potrzebujemy

Fast RMX to odgrzewany kotlet, którego naprawdę potrzebujemy

Fast RMX to odgrzewany kotlet, którego naprawdę potrzebujemy
Adam Piechota
22.02.2017 12:18

Bo w oryginał nie zagrał prawie nikt. Bo lubimy śmigać z prędkością dźwięku. Bo kochamy wszystko, co jest podobne do Wipeouta.

O proszę, a myślałem, że zamknąłem listę najciekawszych i pewnych już produkcji na Switcha. Tymczasem studio Shin'en nie zmieniło zdania, ich Fast RMX nadal ukazać ma się całkiem niebawem. Nintendo rzadko wspierało się tą produkcją podczas kampanii reklamowej nowego sprzętu. Czego nie potrafię zrozumieć, jeśli mam być szczery. Bo skoro medialną twarzą konsoli jest Breath of the Wild, gra zdecydowanie core'owa, wycelowana w graczy z krwi i kości, to dlaczego drugi taki tytuł pokazuje się przejmująco rzadko? Tylko dlatego, że to wyścigi? Wyścigi, które są brakującym ogniwem między F-Zero a Wipeoutem, które dla wielu mogą okazać się ważnym argumentem do szybszego kupna konsoli?

Fast RMX: Tepaneca Vale 1080p/60fps

Jasne, to kolejny odgrzewany kotlet. Nie dziwi mnie jednak jego wyciągnięcie z szafy. Gdy ukazał się na Wii U, mało kto przejmował się w ogóle jeszcze tamtą konsolą. Fast Racing NEO miało w sobie pierwiastek geniuszu, ukryty troszkę głębiej. Było niemniej produkcją niezależną i na pewnym etapie zabawy można to było odczuć, głównie przez małą ilość trybów i niewiele zawartości dla pojedynczego gracza, co wypalało w końcu zaangażowanie. Po drodze tytuł chapnął sobie większe DLC, o czym wie już garstka. A teraz zgarnie jeszcze kilka rozszerzeń. RMX z tego dwuletniego indyczka zrobi coś dużo większego.

Jak brzmi obietnica trzydziestu tras, zwłaszcza w porównaniu do pierwotnych szesnastu? Mocno, nieprawdaż? Ultrapłynna animacja na poziomie sześćdziesięciu klateczek była już w oryginale. To co powiecie na lokalny multiplayer dla czterech graczy i możliwość ścigania się z siedmioma wariatami po kablu? Owszem, to też było już na Wii U, ale tam trzeba było nieco bardziej kombinować z kontrolerami. Czego grze natomiast potrzeba bardzo, a developerzy nabierają w temacie wody w usta, to rozszerzenie kampanii dla jednego gracza. Gdybym w trakcie tych kilku tygodni został porzucony przez wszystkich przyjaciół, o.

[ttpost url="https://twitter.com/ShinenGames/status/833971041793867776?ref_src=twsrc%5Etfw"]

Shin'en wrzuciło tweeta z "coming soon", europejska stronka Nintendo zaś nadal naciska na marzec. Może skończyć się delikatną obsuwą. Trzymam jednak bardzo mocno kciuki, by Fast RMX rzeczywiście trafiło na Switcha w pierwszym miesiącu. Potrzebujemy więcej tego typu tytułów. Zwłaszcza przed premierą zremasterowanych Wipeoutów na PlayStation 4.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)