Fajnie, że Nintendo jest świadome, jak słabo zaplanowało pierwszy rok życia Wii U
Wyciągnęli dobre wnioski i teraz mogą świętować. Według plotek chcą sprzedać 20 milionów Switchów do końca obecnego roku.
10.10.2017 14:28
W ciągu ostatnich miesięcy sporo pisało się o sukcesach Nintendo i ich nowego dziecka. Fajną drogą poszli panowie z Business Insider, którzy mając okazję pogadać z jednym z najważniejszych reprezentantów firmy, Billem Trinenem, oraz gościem od marketingu o przypadkowo dość zabawnym nazwisku (Dougiem Bowserem), woleli podpytać o... Wii U. A dokładnie o lekcje, jakie korporacja wyciągnęła ze sromotnej porażki swojej poprzedniej konsoli. Dobrze przeczytać, że wiedzą, co rzeczywiście zawalili.
Oddaję głos gadającym głowom:
Owszem, tegoroczne premiery rozpisane są idealnie. Osobiście martwię się, że tej pary zabraknie już w od stycznia. Yoshi i Kirby nie są postaciami, które napędzają sprzedaż kolejnych konsol. Samus jest (przynajmniej na zachodnich rynkach), ale na jej debiut w 2018 roku szczególnie bym się nie napalał. Historia zaś pokazuje, że Nintendo nie powinno liczyć na wsparcie zewnętrznych wydawców, choć obecna postawa Bethesdy - zapowiedziane switchowe wersje Skyrima, Dooma i Wolfensteina II - pozwala trochę obniżyć zmartwienia. Trochę. Bo wbrew optymistycznym prognozom fanatyków wielkiego N, ostateczny sukces jeszcze długo nie będzie przesądzony.
Przydałyby się również jakieś oficjalne liczby dotyczące sprzedaży samego Switcha. Przypominam, że Nintendo planowało opchnąć dziesięć milionów egzemplarzy przez pierwszy rok życia konsoli. Z kolei zaledwie kilka dni temu dowiedzieliśmy się (choć firma z Kioto nie skomentowała tych wieści), iż od teraz produkowane będą dwa miliony sprzętów miesięcznie. Ma to nareszcie uspokoić szajbę, jaka panuje na rynkach azjatyckich, gdzie próby kupienia nowego sprzętu dokumentują specjalne raporty, oraz dobić nie do dziesięciu, a dwudziestu milionów sprzedanych egzemplarzy do końca 2017 roku. Wow. A Wii U przez kilka lat ledwo dobiło do połowy tej sumy.
Adam Piechota