Fajne i zarazem niejasne zapowiedzi od CI Games

Zarówno seria Sniper Ghost Warrior, jak i Lords of the Fallen miały swoje problemy, jednak sprzedawały się na tyle dobrze, że firmie zawsze udawało się wyjść na swoje. Taka oto zaleta gier po prostu dobrych, stworzonych w tzw. modelu AA, gdzie, i budżety, i oczekiwania są znacznie mniejsze.

Powiedzenie “historia lubi się powtarzać” będzie tutaj pasować jak ulał (i to nawet podwójnie), bo o to w najnowszym komunikacie prasowym dotyczącym wydanego w listopadzie zeszłego roku Sniper Ghost Warrior Contracts i przyszłych planów studia Marek Tymiński, prezes, stwierdził, że “sam czwarty kwartał przyniósł spółce 37,5 mln zł przychodów oraz 9,5 mln zł zysku brutto”.

Niestety, w całej, półtora stronicowej prasówce nie podano dokładnie, za jaką część tych wyników odpowiada najnowszy Sniper, jednak na samym początku pojawi się informacja: “blisko 47,5 mln zł przychodów netto wypracowała w 2019 roku Grupa CI Games.”. Podobny brak konkretów dotyczy fragmentu odnoszących się do liczby sprzedanych egzemplarzy: W portfolio studia jest już kilka innych dużych tytułów, a jaką część tego stanowią wyniki Contracts? Znów, zabrakło dokładności w komunikacie prasowym, czyli, wbrew pozorom, dość ważnej rzeczy. Zresztą, na początku 2018 wspomniany już Bartek Stodolny rozebrał na czynniki pierwsze i bardzo słusznie wypunktował podobny wpis CI Games.

Dalej autor prasówki płynnie przechodzi do planów studia, a te wyglądają nie najgorzej, bo potwierdzono powstanie Sniper Ghost Warrior Contracts 2, którego premierę zaplanowano jeszcze na ten rok, choć w samym wpisie użyto słów “nie wykluczam premiery Sniper Ghost Warrior Contracts 2 jeszcze w bieżącym roku”. Roku kalendarzowym czy fiskalnym? Poza tym, biorąc pod uwagę problemy z premierą trybu wieloosobowego do pierwszej części (wspominałem o tym na początku stycznia) przyjmowałbym powyższą zapowiedź z dużym dystansem.

Kolejną kwestią jest nowa gra z Lords of the Fallen w tytule, o której na razie wiemy, że powstaje. Informacje o rozpoczęciu prac na nowo zostały ujawnione już w wakacje 2018 roku, a w komunikacie jedynie to potwierdzono (dość zawiłym językiem trzeba przyznać): Czy tylko ja poczułem się tutaj troszkę zagubiony? To w końcu kto będzie odpowiadał za tę grę – zewnętrzne studia zatrudnione w roli podwykonawców czy wewnętrzne file firmy matki, o których na razie nic nie wiadomo (łącznie z tym, gdzie są usytuowane)? Do braku szczegółów tej prasówki można jeszcze dopisać mało przejrzysty język.

Ostatnia, ale nie mniej ważna kwestia to United Label, czyli wydawnicza część firmy zajmująca się mniejszymi grami z segmentu “iii” (wiecie, to co robi Devolver czy polski Klabater). Na początku zeszłego roku Asia przygotowała na ten temat oddzielny wpis, polecam się zapoznać, a my wracamy do naszego komunikatu, z którego wynika, że najbliższą premierą CI Games będzie właśnie gra od United Label.

To znaczy nie do końca od nich, bowiem za Röki odpowiada zewnętrzne studio, a konkretnie Polygon Treehouse, na które składa się dwóch brytyjskich deweloperów. Produkcja ma być przygodówką point-and-click, w której przyjdzie nam śledzić losy dziewczynki poruszającej się po surrealistycznym świecie zainspirowany skandynawskimi mitami. Na razie nie wiemy o Röki za dużo (choć jego premiera ma być jeszcze w tym roku), ale sam tytuł zapowiada się nieźle, więc warto mieć go na oku.

Gra ukaże się na komputerach osobistych i Switchu i ponoć “trafiła na listy najbardziej oczekiwanych gier indie w 2020 roku”. Niestety brak linków do publikacji czy informacji o tym, kto sporządzał takowe listy. Na horyzoncie majaczy też drugi tytuł tworzony w ramach United Labs, czyli Eldest Souls. Niestety, na razie brak dodatkowych szczegółów w tym temacie.

Wracając jeszcze na chwilę do list najbardziej oczekiwanych gier niezależnych, na których miało się znaleźć Röki – okazuje się, że takowe faktycznie istnieją, jednak z jakiegoś powodu nie podano ich w przesłanej do nas informacji prasowej. Rzeczoną listę dostarczono natomiast portalowi Polski Gamedev, który miał “10 pytań do prezesa Tymińskiego”. Koledzy po fachu opisywali sprawę informacji prasowej CI Games już w zeszłym tygodniu, punktując jej braki; nasza została oznaczona datą dzisiejszą, ale przeglądając podlinkowany wyżej wpis, znalazłem sporo punktów wspólnych.

Część rzeczy została usunięta (jak choćby informacja o Steamowych Listach życzeń Eldest Souls), a część poprawiona, jednak jak mogliście przeczytać, dalej znalazło się sporo nieścisłości.

Bartek Witoszka