Etherborn - demo. Kiedy ściana zamienia się w podłogę

To, wbrew pozorom, wcale nie efekt kaca, a głębsza filozofia.

Etherborn - demo. Kiedy ściana zamienia się w podłogę
Joanna Pamięta - Borkowska
2

Etherborn to niezależna produkcja studia Altered Matter, o której pisałam nie bez zainteresowania jakiś czas temu. To subtelna opowieść o ludzkości, z którą stało się coś bardzo niedobrego. Pojawia się motyw złowrogiego drzewa, po którego konarach wędruje eteryczna, ni to kobieca, ni to męska postać (swoją drogą, antynomia drzewa, symbolu życia, dość często pojawia się w grach, przypomnijcie sobie demoniczne drzewo Qliphoth). Narratorka, której spokojny głos prowadzi gracza przez dziwne, pozbawione żywych istot krainy, stopniowo wprowadza w historię świata, chociaż muszę przyznać, że jej słowa budzą więcej pytań, niż odpowiedzi.

Pierwsze dwie lokacje nie robią większego wrażenia. Uczę się, uwaga, chodzić i skakać. Minimalistyczne, utrzymane w pastelowej kolorystyce przestrzenie są oniryczne, ale pozbawione ornamentów, nie zapadają w pamięć.

Ale to tylko pierwsze kilka minut. Potem dowiaduję się, w jaki sposób działa grawitacja tego świata. A właściwie - jak jest pozorna. Kiedy podłoga łukiem przechodzi w ścianę, po prostu idę przed siebie i lekkim krokiem zaczynam iść prostopadle do podłoża. Ściana skręca łagodnie, wchodzę na sufit, perspektywa zmienia się, a niedostępna do tej pory kolumna jest na wyciągnięcie ręki, wystarczy podskoczyć. Niektóre lokacje są rozrośnięte i trzeba się nieźle nabiegać, krążyć po konstrukcjach przypominających wielkie mosty. Innym razem skaczę po zwartej, złożonej z trujących wodospadów i rzek bryle, a każdy zakręt obraca nią na wszystkie strony, aż błędnik szaleje. Pod tym względem przypomina mi to trochę Captain Troad: Treasure Tracker.

Obraz

Przy liczbie akcji sprowadzonej do minimum - podskok, ruch we wszystkich kierunkach oraz interakcja z przedmiotami w celu np. uruchomienia mostu, Etherborn wycisnęło wszystkie soki z koncepcji polegającej na zmianie perspektywy i kierunku grawitacji. Kamera na szczęście daje sobie radę, chociaż bywały momenty, gdy nie byłam pewna skoku w dół, ponieważ nie widziałam poziomu niżej. Najczęściej jednak da się domyślić budowy tego, czego nie widać - wystarczy dobra wyobraźnia przestrzenna. Jeśli ktoś gubi się w przejściach podziemnych lub dowolnym centrum handlowym, to w tej grze zginie marnie. Nie ma mapy, nie ma wskaźników zdrowia, nic z tych rzeczy.

Obraz

Widać do zresztą na zrzutach - zero ikonek, prostota i czystość formy. A przy tym nienarzucająca się muzyka, inna w przypadku każdej krainy. Po cichu liczę na jakieś klimatyczne synthwave'owe klimaty, przy których z pełni zanurzyłabym się w Etherborn. Może uświadczę ich na dalszych poziomach?

Obraz

Z każdą krainą robi się coraz ciekawiej, a zagadki przestrzenne stanowią z czasem prawdziwe wyzwanie. Przy czym jest to gra pozbawiona elementów stresujących, żadnych goniących mnie potworów, podnoszącego się poziomu lawy. Nie wykluczam, że takie próby podgrzania atmosfery pojawią się w pełnej wersji, ale, prawdę mówiąc, podoba mi się tak, jak jest. Niech to będzie podróż, przy której mogę się zrelaksować, a jednocześnie - zmusić do pracy szare komórki, przynajmniej te w prawej półkuli mózgowej.

Pełna wersja niebawem. Adam, nie ma bata, byś zabrał mi to do recenzji.

Obraz
Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne