Epic Games Store nie zamierza rezygnować z gier na wyłączność
"Decyzja należy całkowicie do developerów i wydawców".
Podczas GDC (Games Developers Conference) w zeszłym miesiącu odbyła się sesja pytań i odpowiedzi związanych z Epic Games Store. Pojawił się podczas niej temat tego, co stało się z Metro Exodus - czyli przejścia gry na wyłączność nowej platformy już po tym, jak twórcy zapowiedzieli ją na Steama.
Powiedział wtedy Steve Allison, szef Epic Games Store, odnosząc się do negatywnej reakcji graczy na tę sytuację i PR-owe zamieszanie wokół gry, którą ona wywołała. Zapewnił, że w przyszłości tego typu decyzje będą podejmowane wcześniej, tak, by uniknąć takich nagłych zmian.
Jego szef ma najwyraźniej inne zdanie.
Napisał na Twitterze Tim Sweeney, szef Epic Games. I chociaż oczywiście ma to jak najbardziej sens (bo czemu właściwie sklep Epica miałby się przejmować jakimiś wcześniejszymi postanowieniami innych firm), to zgaduję, że raczej wizerunkowi nowej platformy nie pomaga.
Dominik Gąska