Po obejrzeniu najnowszego filmiku z Enslaved nie mam już wątpliwości. Monkey to twardziel co się zowie. Stado mechanicznych bestii nie stanowi dla niego przeszkody, a w kolejnych ciosach widać prawdziwą furię. Jednak nawet i jego dopada bolączka typowa dla gier akcji - żadne rusztowanie czy przejście nie jest w stanie go utrzymać. Może tak drobna dieta?