Emocjonalną gazruruką po głowie

Dobrze zrealizowane, dynamiczne, mięsiste strzelanki dosłownie walą po głowie.

Emocjonalną gazruruką po głowie
Vadiv91
SKOMENTUJ

W tradycyjnym przypadku jest tak za sprawą dostarczającego niezwykłej przyjemności gameplayu.

W przypadku, który mam zamiar opisać jest podobnie, ale poza tym oczywistym strzałem, na który jesteśmy przygotowani,  znienacka zostajemy zaatakowani raz jeszcze.

Owa sytuacja ma miejsce w przypadku gry Wolfenstein the Old Blood - samodzielnego prequela do wydanej rok wcześniej (w 2014) i ciepło przyjętej Wolfenstein the New Order.

Nowy Porządek zaserwowany nam przez Machine Games, poza charakterystyczną dla serii Wolfenstein rozwałką nazistowskiego pomiotu, daje nam porcję naprawdę niezłej i do tego opowiedzianej w tarantinowskim stylu fabuły. Starczy powiedzieć, że mnie podczas napisów końcowych zakręciła się łezka w oku i nie była ona bynajmniej efektem zmęczenia źrenic kilkugodzinną sesją przed monitorem.

The Old Blood z założenia miło stanowić bardziej pakiet misji nawiązujący do starych Wolfensteinów, niźli pełnoprawną grą.

Tytuł opatrzony jest mniejszą liczbą przerywników oraz bohaterów, a wszystko bardziej niż rok wcześniej przypomina starego dobrego FPSa, którego głównym celem jest dostarczenie przyjemności ze strzelania.

Jeśli o tej mowa, to kończąc takiego FPSa zwykle krzyczymy "WINCYJ!". Podczas epilogu the Old Blood opadamy na siedzisko z zadumą i mindfuckiem.

To jest właśnie ten opisywany na początku tekstu cios w głowę - mimo głębokiej warstwy fabularnej the New Order po the Old Blood takowej się nie spodziewamy i przez dłuższy czas nie uświadczamy. Potem przychodzi końcówka naszych zmagań, a nam mina rzednie. I dobrze.

The Old Blood bez wątpienia jest moją ulubioną pozycją z listy zaserwowanej nam przez Szwedów z Machine Games i szczerze polecam ją każdemu, kto Wolfensteiny lubi, ale z jakiegoś powodu ją ominął.

Jeśli ktoś ma wątpliwości to zapraszam na mojego autorstwa wideo-poradnik, który powinien raz na zawsze przekonać, że the Old Blood to coś więcej niż mały pakiecik misji.

Zapraszam:

Wolfenstein the Old Blood - HIGHLIGHTS

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne