EA Sports FC - pierwsze wideo z rozgrywki, kobiety wkraczają do Ultimate Team
Firma Electronic Arts ogłosiła datę premiery EA Sports FC - następcy serii FIFA. Pokazali też pierwsze wideo z rozgrywki. Wraz ze startem nowej marki EA mocno stawia na futbol kobiecy.
13.07.2023 21:35
EA Sports FC 24 - bo taka będzie pełna nazwa nowej gry - ukaże się 29 września 2023. Tym samym zakończy się niemal 30-letnia historia piłkarskiej serii FIFA - przynajmniej w rozumieniu gier tworzonych przez Electronic Arts. Czy gry pod taką nazwą w ogóle będą się jeszcze ukazywać zależy już tylko od piłkarskiej federacji, która nieskutecznie próbowała wymusić na EA wyższe opłat za licencję na nazwę,
Spodziewano się, że FIFA zapowie własną grę piłkarską, mającą stanowić konkurencję dla EA, ale nic takiego na razie się nie wydarzyło. Electronic Arts zaś, obiecując zmiany i nowości, walczy o przekonanie graczy do gry o nowym tytule.
Dużą część dzisiejszej transmisji poświęcono nie tyle pokazywaniu gry, co przekonywaniu odbiorców, że będzie ona równie autentyczna co FIFA mimo zmiany nazwy. Obiecywano ten sam "duch futbolu" oraz wiarygodność dzięki zachowaniu umów z ponad 19000 zawodników, ponad 700 drużyn w 30 ligach i ponad 100 stadionów.
EA Sports FC 24 zwiększa też nacisk na futbol kobiecy, wprowadzając dwie nowe ligi - niemiecką Frauen Bundesliga oraz hiszpańską Liga F. Po raz pierwszy zawodniczki pojawią się w trybie Ultimate Team i będzie można je wykorzystywać w rozgrywkach z mężczyznami.
Pod względem rozgrywki EA Sports FC 24 zaoferować ma jeszcze większą płynność rozgrywki i animacji dzięki systemowi Hypermotion V. Według producenta jest to największy skok naprzód w historii jego gier, a wykorzystanie nagrań z ponad 180 meczów przyczynić ma się do realizmu, jakiego wcześniej nie widzieliśmy.
Lepszą jakość grafiki zapewnić ma nowa wersja silnika Frostbite, pozwalająca na wyświetlanie dużo drobniejszych, bardziej szczegółowych ruchów zawodników. Trzecim filarem gry jest zaś system Play Styles, dzięki któremu któremu zawodnicy nabierają swoich charakterystycznych cech.
Dużo tu obietnic i wielkich słów, ale koniec końców trudno uciec od faktu, że na wideo wygląda to po protu jak kolejna FIFA. Czy faktycznie będzie czuć różnicę przekonamy się już na koniec września.
Dominik Gąska, współpracownik Polygamii