Dungeon Keeper 2 

Tym razem bierzemy udział w walce światła i ciemności po gorszej stronie. Całe starcie pokazano jednak z wdziękiem i humorem, których bardzo brakuje większości konkurentów tej gry.

marcindmjqtx

Dungeon Keeper 2

Adam Leszczyński

Tym razem bierzemy udział w walce światła i ciemności po gorszej stronie. Całe starcie pokazano jednak z wdziękiem i humorem, których bardzo brakuje większości konkurentów tej gry.

Pierwsza jej część stanowiła parodię gier przygodowych osadzonych w klimacie fantasy. Autorzy „Dungeon Keeper” obsadzili nas w roli gospodarza-menedżera lochu, który musimy troskliwie umacniać, zastawiać w nim pułapki i werbować potwory na tyle groźne, aby udało się odeprzeć nieuchronny atak grupy dobrych wojowników. Szybko okazywało się, że to nadspodziewanie odpowiedzialne zajęcie. Trzeba było szukać żył złota - bo wprawdzie bohaterowie mogą pracować za darmo, ale potwory nie zechcą - i dbać o kondycję i humor strażników.

Ten sam pomysł został zachowany w drugiej części gry, której premiera odbyła się przed tygodniem. Podobnie jak poprzednio świetna trójwymiarowa grafika pozwala nam obejrzeć loch pod dowolnym kątem i z dowolnej perspektywy. Reguły gry nie zmieniły się w zasadniczy sposób.

Zmiany dotyczą głównie ilości potworów, czarów i pułapek, a także różnych obiektów, które możemy budować. Jest np. cmentarz, gdzie martwych wrogów możemy przerobić na posłuszne wampiry, a także świątynia, która pozwala przyzwać z zaświatów czarnego anioła, jedną z najgroźniejszych postaci w grze. Kiedy naszym podopiecznym znudzi się monotonna dieta (jedynym pożywieniem dostępnym w lochu są... kurczaki), mogą zabawić się w kasynie. Autorzy włożyli dużo pracy w szczegóły: kiedy ktoś rozbije bank w kasynie, w tle pojawia się dyskotekowa muzyka i zakute w zbroje potwory zaczynają tańczyć.

Poprawiono nieco główną wadę „Dungeon Keeper”, czyli kłopoty z kierowaniem własnymi potworami podczas bitwy. Dotychczas po wysłaniu do akcji obrońców lochu można było tylko obserwować chaos na ekranie i czekać na wynik. Teraz przynajmniej widać, kto wygrywa, zanim starcie się skończy, i można łatwiej pomagać własnym stworom czarami.

Bardzo dobrze przygotowana polska wersja gry stanowi dodatkową zachętę do grania. Ja zawsze miałem ochotę spuścić nieco powietrza z tych zarozumiałych rycerzy i magów, którzy chcą ratować świat przy byle okazji w byle grze komputerowej. Co gorsza, do tej pory za każdym razem im się to udawało.

Dungeon Keeper 2

Producent: Bullfrog/Electronic Arts

Dystrybucja: IPS Computer Group

Minimalne wymagania: PC Pentium II 266 MHz, 64 MB RAM, akcelerator grafiki 3D

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne