Dragon's Dogma wraca w nowej formule. Netflix robi anime

Żeby tylko utrzymało poziom "Castelvanii".

Dragon's Dogma wraca w nowej formule. Netflix robi anime

15.07.2020 12:06

- W menu głównym "Dragon’s Dogma" usłyszałem najpierw delikatny damski wokal Aubrey Ashburn, który chwilę potem przeszedł energiczny jrock zespołu B’z. Zdziwiło mnie to. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że to idealna metafora całej gry: mnóstwo tu sprzeczności, a jednak jakoś to wszystko działa - pisał w swojej recenzji Paweł Kamiński. I nie sposób się z nim nie zgodzić. Dziwna to była gra, ale trzymająca przy padzie.

Nigdy nie doczekaliśmy się jej kontynuacji, choć nieco ponad rok temu Hideaki Itsuno palnął w wywiadzie, że miał pomysł na "Dragon's Dogma 2", ale Capcom postawiło wtedy na "Devil May Cry 5" - grę swoją drogą wyśmienitą i odjechaną zarazem.

Wróćmy jednak do "Dragon's Dogma". Teraz z jej sprzecznościami i dziwactwami zmierzy się Netflix, który usyzkował adaptację. Nie będzie to rzecz aktorska, a kolejne anime w portfolio giganta.

Ethan wyrusza zgładzić smoka, który zrujnował mu życie, ale z każdą walką, jaką toczy, coraz bardziej oddala się od człowieczeństwa – czytamy w oficjalnym opisie fabuły. Serial anime ma trafić w całości na platformę Netflix 17 września. I w zasadzie tyle o nim wiadomo. Wizualnie zapowiada się rzecz podobna do "Castelvanii", innej adaptacji gry, za którą wziął się gigant. Wyszło mu przy tym całkiem nieźle.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.