Premiera Dragon Age 4 jest tajemnicą. Jeśli uwzględnimy garść nowych informacji od deweloperów, to ten stan rzeczy nie powinien dziwić, ponieważ gra znajduje się w postprodukcji od września 2022 r., a finalizowanie projektu z pewnością jeszcze trochę potrwa.
Cennym źródłem nowych doniesień jest wypowiedź dyrektora generalnego BioWare dla dla redakcji GamesBeat. Gary McKay zdradził, że do zespołu powróci Mark Darrah –reżyser Dragon Age, Dragon Age 2 oraz producent wykonawczy Dragon Age: Inkwizycja w jednej osobie. To on ma sprawić, że czwarta odsłona serii zachowa ducha tej franczyzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Diablo IV - wrażenia z bety. Czy warto czekać na premierę?
Dragon Age 4 i nowy Mass Effect ciągle rozwijane
Dragon Age 4 znajduje się od września w fazie postprodukcji, zaś zespół odpowiedzialny za nowego Mass Effecta "kontynuuje prace przedprodukcyjne" – przekazał Gary McKay. Tym samym potwierdzają się doniesienia z końca ubiegłego roku, gdzie zapewniono, że "prace postępują bardzo dobrze" i nowy Mass Effect nabiera kształtów.
Co ciekawe, zespół odpowiedzialny za Mass Effect udzieli wsparcia przy finalizowaniu Dragon Age 4. Wszystko się zgadza, jest to możliwe: Dragon Age jest finalizowany, zaś Mass Effect to dopiero etap przedprodukcji.
Mark Darrah sprawi, że nowy Dragon Age nie zatraci swojego charakteru
Wszystko wskazuje na to, że Dragon Age 4 zachowa ducha serii, a to za sprawą jednego człowieka. Mark Darrah nada ostateczny kształt tej grze i dopilnuje, by prawidła tego cyklu zostały zachowane. Jak nie on, to kto?
W miarę jak będziemy dalej łączyć to nowe doświadczenie z dziedzictwem serii, Mark Darrah dołączy do zespołu jako konsultant, wnosząc ze sobą lata doświadczenia w pracy nad Dragon Age.
