Dissidia Final Fantasy NT była na tyle rozczarowująca, że stanie się pozycją free-to-play
Pobijecie Sephirotha, jeśli będzie to możliwe za darmo?
04.03.2019 13:54
Z tym NT sprawa jest nieco zawiła. U nas przykładowo nie znajdziecie recenzji, bo w momencie premiery a) wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że to średniak (a i czasy się nieco zmieniły od PSP); b) cała Polygamia miała pełne ręce roboty. Średnia 67/100 wg Metacritic potwierdziła naszą teorię. Nie wątpię, że ostatecznie, wzorem każdej produkcji żerującej na kultowej marce, znalazła swoje grono zatwardziałych odbiorców, jednak obecna decyzja Square Enix dobitnie pokazuje, jak radziła sobie pod względem sprzedaży.
Czy próbuję skrytykować taką zagrywkę? Absolutnie nie. To lepsze rozwiązanie niż zostawienie chłodno przyjętej bijatyki na pastwę bezwzględnego losu. Ale też wspaniały przykład, co zacznie się niebawem dziać w naszej branży. Właściwie co kilka miesięcy widzimy podobną sytuację z grą-usługą, która na papierze ma zostać hitem danego wydawcy, a po rozczarowującym debiucie miesiącami podnosi się z kolan. Przecież sami macie tutaj ochotę napisać coś w stylu „to następny Fallout 76”, przyznajcie. I kto wie - może takie wiadomości zaczną się u nas pojawiać coraz częściej.