Diablo po raz trzeci, dubbing po raz drugi
Diablo III to druga odsłona serii posiadająca polski dubbing. W materiałach wideo, które dla Was przygotowaliśmy, znajdziecie próbkę polskiej wersji językowej, a także poznacie krótkie historie wszystkich bohaterów. Jeśli jeszcze nie macie swojej kopii gry, te materiały na pewno umilą Wam oczekiwanie na przyjście kuriera z diabelską paczką, lub też pomogą przy odliczaniu czasu do wyjścia z pracy, w celu zdobycia kopii w lokalnym sklepie.
Poniższe filmiki to animowane wstępy, które zostały przygotowane dla każdej postaci, a obejrzeć je można po rozpoczęciu gry. Są one wyjaśnieniem, skąd dany bohater znalazł się w grze i jak dotarł do Tristram.
Barbarzyńca Polski głos: Grzegorz Pawlak (głos znany m.in: pingwin Skipper z filmu "Madagaskar", Darth Vader ze starej trylogii Gwiezdnych Wojen, Scott Shelby w "Heavy Rain").
Barbarzynka W polskiej wersji - Małgorzata Gudejko (głos znany m.in: Helga Katrina Sinclair z filmu "Atlantyda - Zaginiony Ląd").
Łowca demonów Przemawia głosem Waldemara Barwińskiego (m.in. Radowid z gry Wiedźmin).
Łowczyni demonów Elżbieta Jędrzejewska (Filippa Eilhart z Wiedźmina 2, Hera w God of War III).
Czarownik Głosu użyczył mu Robert Czebotar (Chudy z Toy Story).
Czarownica Iwona Rulewicz (znana m.in z roli Misty w serii Pokemon).
Mnich Miłogost Reczek (Homer Simpson w kinowej wersji Simpsonów, Obi-Wan Kenobi w starej trylogii Gwiezdnych Wojen, Hades w God of War III).
Mniszka Brygida Turowska (Trish w InFamous, Kate w Mirror's Edge, Sabrina Glevisig w Wiedźminie).
Szaman Krzysztof Dracz (m.in. Kalkstein w Wiedźminie, Rafik w Assassin's Creed).
Szamanka Monika Szalaty (Morrigan z Dragon Age, Sa'sani w Neverwinter Nights 2).
Na deser mamy dla Was intro do gry, w którym usłyszycie Andrzeja Gawrońskiego w roli Deckarda Caina - tak, to ten sam aktor, który wcielił się w tę postać niemal 12 lat temu w drugiej części gry. Dodatkowo usłyszycie w niej polski głos Lei (Lea, Leo, trudno się odmienia to imię!).
I jak? Podobają Wam się polskie głosy w Diablo III? Trochę tracą na tym, że nie uświadczymy w nich akcentów, jakimi posługują się w oryginale, lecz sądzę, że mimo wszystko dubbing został zrobiony bardzo dobrze. Kto wie, może za 10 lat, też będą mówili o nim, jako o "epickim"...
Tymczasem życzę Wam "Dobrego Dnia" i zostawiam Was sam na sam z filmikami. Ach, jeszcze jedno pytanie do Was - będziecie grali z polskim dubbingiem, czy jednak wybierzecie oryginalną wersję?
Adam Magdziak