Diablo - klonowanie sukcesu
Minigaleria gier „Diablo" podobnych
Nethack
Na początku było „Diablo”... Przepraszam, na początku były gry takie jak „Rogue”, „Angband” i „Nethack”. Powstały jeszcze w latach 70. Nie miały grafiki, ale oferowały np. losowe generowanie poziomów gry (co pozwalało bez znudzenia przechodzić je wielokrotnie). Twórcy „Diablo” oficjalnie przyznawali, że stanowiły dla nich inspirację
Diablo
Samotny bohater + setki demonów = ogromny sukces „Diablo”. Możliwość grania w sieci i świetna jak na ówczesne czasy grafika oraz losowy generator poziomów złożyły się na tę wciągającą jak narkotyk grę. Rezultat - miliony sprzedanych kopii, tysiące uzależnionych graczy oraz kilku zaniepokojonych grą polityków („Diablo” posądzano nawet o propagowanie satanizmu, na co mógł wpaść chyba tylko ten, kto nigdy gry nie widział).
Darkstone
Próba zrobienia „Diablo” z trójwymiarową grafiką i możliwością kierowania dwójką bohaterów powiodła się połowicznie - gra zebrała niezłe recenzje, ale krytykowano ją za niezbyt ciekawą fabułę i niewygodny system sterowania (jednym z bohaterów kierował komputer - zwykle niezbyt inteligentnie).
Diablo II
Wielki przebój, który przyniósł pewne rozczarowanie - krytycy narzekali na niezbyt efektowną oprawę wizualną i tylko częściowe wykorzystanie możliwości nowoczesnych akceleratorów grafiki trójwymiarowej. Gracze jednak byli zauroczeni, chociaż druga część „Diablo” bardzo niewiele różniła się od pierwowzoru.
Divine Divinity
Produkt belgijskiego studia. Ma trafić na półki sklepów na Zachodzie w sierpniu. Podobno będzie to „Diablo” rozbudowane o element przygodowy - z ponad 400 postaciami, z którymi można porozmawiać (w oryginale było ich tylko kilka).
al