Diabeł zapłacze ostatecznie w marcu

Diabeł zapłacze ostatecznie w marcu

Diabeł zapłacze ostatecznie w marcu
marcindmjqtx
15.12.2014 17:22, aktualizacja: 05.01.2016 15:21

No, przynajmniej na aktualnej generacji. Bo kto wie, czy za kilka lat znów nie dostaniemy Devil May Cry 4K 3D Ultra Edition. No, ale póki co...

Capcom zapowiedział coś dla fanów starej (aczkolwiek nie aż tak bardzo) i nowej wersji Dantego. Chłopak powróci bowiem w przyszłym roku aż dwukrotnie. Szkoda tylko, że za każdym razem będzie to jedynie usprawniona wersja jego wcześniejszych przygód.

Mniej ekscytującą z dwójki informacji jest na pewno zapowiedź wydania Devil May Cry 4 na PS4 i Xboksa One latem przyszłego roku. Przyznam, że nie rozumiem tego ruchu. Nie była to z pewnością najważniejsza odsłona serii, na rynek trafiła w 2008 roku i nie umiem sobie wyobrazić filtrów, które sprawiłyby, że chciałbym zagrać w nią ponownie. No, ale może Capcom kombinuje coś większego.

Z DmC Devil May Cry: Definitive Edition sprawa jest prostsza. Świetna gra zostanie wydana po raz kolejny razem ze wszystkimi dodatkami oraz... 60 fps na PS4 i Xboksie One. To o wiele ważniejsze, niż rozdzielczość 1080p, bo mówimy o - nomen omen - diablelnie szybkim slasherze. Dojdą nowe tryby, wśród których warto wyróżnić Hardccore Mode, który ma przypominać rozgrywkę z wcześniejszych odsłon serii. Autorzy obiecują też kostiumy dla Dantego i Vergila mające przywodzić na myśl wcześniejsze części. Te, nad którymi nie pracowało jeszcze studio Ninja Theory.

Generalnie dostaniemy grę, którą znamy, ale z możliwością włączania i wyłączania dodatków, tak, by jeszcze bardziej nam pasowała. Osobiście nie omieszkam rozejrzeć się po sklepach 17 marca, gdy DmC Devil May Cry: Definitive Edition trafi na półki. To jedna z moich ulubionych sieczek ostatnich lat. A i cena będzie niższa od kompletnie nowych gier. Wydawca ustalił ją na poziomie 40 Euro.

[źródło: Capcom]

Maciej Kowalik

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)