Destiny 2 dla początkujących. 20 pytań i odpowiedzi
Bo przecież nie każdy grał w poprzedniczkę.
1. Czy grając solo w kampanię nadal ma się wrażenie obcowania z jakimś arenowym trybem PvE, a nie przemyślaną i zaplanowaną historią?
Tym razem nie. Wiem, co masz na myśli, bo grając w jedynkę, faktycznie miało się poczucie grania w sieciówkę, która nieszczególnie dobrze udaje kampanię fabularną. Było pusto, nudno i powtarzalnie według schematu dojedź gdzieś i obroń Ducha. Teraz jest dużo ciekawiej, zarówno fabularnie, jak i pod kątem rozgrywki. Choć owszem - zdarzają się pomieszczenia zalewane kolejnymi falami przeciwników zdecydowanie zbyt długo.
2. Czy w kampanii są jakieś fajne skryptowane akcje? Czy ludzie grający w single'a COD-a mają tu czego szukać?
Oj, nie. COD-owcom odradzam. Nie to tempo. I brak efekciarskich, oskryptowanych dla podniesienia napięcia akcji.
3. Czy headshot = zgon wroga, czy mamy "gąbki" jak w The Division?
4. Fabuła to korytarzowa historia czy raczej pół/otwarte tereny z jakąś dowolnością wykonywania celów? Jaka jest rola pojazdów?
Misje jako takie prowadzą za rączkę, a w razie czego Duch podpowie gdzie trzeba iść i w nich dowolności nie ma. Ale nie jest to tryb oderwany od reszty gry. Misje można urozmaicać sobie wszelkimi aktywnościami pobocznymi, jakie ma do zaoferowania zsieciowany świat Destiny 2.
Swojego Wróbla (śmigacz) gracz dostaje nieco później niż w pierwszej grze. Nie rozumiem tego, bo plansze są ogromne. Ale gdy już go ma, to na nim śmiga. I tyle. W misjach czasem pokierujemy mocniejszym sprzętem, co przypomina fajne momenty z Halo.
Destiny 2 – oficjalny zwiastun premierowy [POL]
5. Kiedy trzeba sięgać w grze po portfel? Gdzie wyłażą mikrotransakcje?
Sięgać nie trzeba. Ba, mam wrażenie, że gra dużo hojniej nagradza gracza lootem niż robiła to część pierwsza. Ale mikropłatności są. A niestety srebra, które kupuje się za prawdziwe pieniądze, nie da się w grze zarabiać. Kupuje się za nie jasne engramy, które spokojnie można nazwać tutejszymi skrzynkami z lootem.
6. Co tracę w D2 nie grając w ogóle/grając tylko kilka godzin w D1?
W zasadzie... nic. Ba, bez bagażu stu godzin w Destiny, dwójka będzie pewnie smakować dużo lepiej. Pierwsza gra potrafiła do siebie zniechęcić i dopiero płatne dodatki postawiły ją na nogi. Choć bez tych chociażby kilku godzin, początek Destiny 2 może nie zrobić takiego wrażenia. Ale jeśli pytasz czy trzeba znać poprzedniczkę, to odpowiem, że nie. Nie musisz się tym przejmować.
7. Czy kupowanie Destiny 2 teraz ma sens? Bez DLC i bez znaczących aktualizacji gry?
Tak. Absolutnie. Jeśli idzie o ilość zawartości w dniu premiery, Destiny 2 jest bogate zarówno ilością, jak i jakością. Nie ma mowy o powtórce z biedoty jedynki. Nie ma na co czekać.
8. Gram na konsoli, kiedy chcę, a nie kiedy jest raid albo komplet znajomych online. Czy z takim podejściem jest sens interesować się Destiny 2?
Jak najbardziej. W endgame'ie masz aktywności, które zmieniają się codziennie i co tydzień. W zasadzie tylko raid, nocny szturm i trials of the nine nie posiadają matchmakingu. A i tak tylko w przypadku tego pierwszego trzeba uzbierać 6 graczy. Zresztą od czego są klany? Ba, w D2 zadebiutuje tryb, w którym samotni gracze będą wspierani przez grupy chętne przeprowadzić ich np. przez raid. To coś, co Bungie podłapało od społeczności pierwszej gry, która pomoc takich szerpów oferowała na własną rękę. Rzuć okiem na filmik.
Premiera rozgrywki w Destiny 2 – klany i gry z przewodnikiem [POL]
9. Lubię strzelać, nie przepadam za zbieractwem lootu. Da się grać w D2 po prostu jakimiś dwiema giwerami, bez ciągłego żonglowania spluwami?
Nie da się. Po wbiciu maksymalnego poziomu postaci (co następuje szybko), leveluje się tu mocą uzbrojenia i pancerza. Więc siłą rzeczy co rusz coś tu u siebie zmieniasz. Ale nie jest to uciążliwe. Nie tracisz życia na porównywanie statsów. Ma większą moc? Bierzesz, bo dzięki temu będą wylatywać ci z wrogów lepsze przedmioty. Choć po drodze pewnie znajdziesz typ broni, który leży ci bardziej niż inne. Dobra wiadomość - można ulepszać giwery, rozmontowując mocniejsze od nich i przejmując ich statsy. Z pancerzami tak samo.
10. Do czego potrzebny jest PS+/Gold w Destiny 2?
Do każdej aktywności, która wymaga stworzenia drużyny ogniowej z innymi graczami. W tyglu (PvP) nie powalczysz, nie zaliczysz szturmu ani - rzecz jasna - raidu. Ale i bez abonamentu można się bawić patrolami, wydarzeniami publicznymi, przygodami, misjami, które pojawiają się po ukończeniu kampanii czy wyzwaniami. Jest po co odpalać grę. Ale jednocześnie raczej nie uciekniesz od poczucia, że zdobyty sprzęt chciałbyś testować w trybach, do których nie masz dostępu.
11. Strzela się kolorowymi laserkami czy normalną ostrą amunicją?
Broń kinetyczna strzela "suchymi" pociskami i brzmi przy tym, jakbyś pluł pestkami. Pociski z żywiołami, laserki i kolorowe eksplozje rządzą!
12. Czy polski dubbing można zmienić na oryginalny z napisami PL? W grze, bez kombinowania z opcjami językowymi konsoli.
Na PS4 trzeba zmienić język w systemie. Nie wiem, jak jest na innych platformach.
Destiny 2 – światowa premiera zwiastuna ogłaszającego „Odezwa” [PL]
13. Kiedy się widzi innych graczy? Tylko w hubie i specjalnych arenach, czy jest jakiś fragment świata, po którym wszyscy możemy swobodnie hasać?
Widzi się ich często. Jeśli za hub weźmiemy - by uniknąć spoilerów - farmę, gromadzącą uchodźców z ostatniego miasta, to akurat tam interakcja jest ograniczona. Choć można zagrać meczyk w baloniastą piłę... Ale gdy teleportujesz się do świata gry, inni gracze w nim są. Gdy zaczyna się gdzieś wydarzenie publiczne, zlatują się w to miejsce. Każda planeta ma swoją małą bazę, wokół której często pojawiają się wrogowie, więc już stawiając poza nią kilka kroków, walczysz ramię w ramię z innymi. Chwilowo, bez formowania drużyny ogniowej, ale zawsze. Jest to poczucie, że nie jesteś sam. Są też okazje, by zgarnąć łup, na który tak naprawdę nie zapracowałeś...
Nie. Ale jakiś podział regionalny musi funkcjonować, bo spotykam mnóstwo graczy z polsko brzmiącymi ksywkami.
15. Jest handel między graczami?
Nie ma. Chyba. W grze nie ma.
16. Nie grałem w jedynkę, bo denerwuje mnie sterowanie padem FPS-ach. Co straciłem? Dlaczego miałbym zagrać w dwójkę?
Destiny 2 to taki strzelankowy odpowiednik - oj, zaraz ktoś się obrazi - Pokémonów. Tyle, że tu poluje się na egzotyczne uzbrojenie i pancerze. To też dziwny typ gry społecznościowej, w której tak naprawdę nie czujesz żadnej związanej z tą społecznością presji. Dla mnie Destiny 2 to znakomity substytut kiepskich seriali, które włącza się wieczorem w telewizji, bo na nic innego nie masz siły. Zamiast tego odpalasz grę i widzisz dzienne wyzwania do zaliczenia. Po drodze okazuje się, że w sumie zaliczasz też zadanie dla rusznikarza (zabij x razy tą bronią itp.). Wpada ci jakiś engram. Niewiele brakuje do kolejnego "kamienia milowego", za który dostaniesz nagrody. A potem odmierzasz milimetry do kolejnego przekręcenia licznika punktów doświadczenia, z którym wiąże się jasny engram. I bum - dostajesz pancerz ze złotymi skrzydełkami. Jest 3 w nocy. Idziesz spać szczęśliwy.
17. Czy aby grać na PC muszę płacić jakiś abonament?
Ten za prąd i za internet. Nic ponad to.
18. Czy to w ogóle jest MMO? Słyszałem, że są raidy i jakieś interakcje z innymi graczami. Czy wieloletni gracz MMORPG ma tu czego szukać?
Raidy są dla 6 graczy. Tygiel dla dwóch drużyn po 4. Więc nie przesadzałbym z tą "masywnością". Aczkolwiek czuje się, że twoja rozgrywka jest częścią większego świata. Widzisz innych graczy, walczycie razem. Ale, no nie - to nie jest MMO.
19. Jak wyglądało wsparcie jedynki? Czy twórcy w ogóle przejmują się tym, jak będzie się w to grało za 3 lata?
Wsparcie jedynki jest już wygaszane, więc za trzy lata raczej nie widzę szans na granie w nią. Początkowo Destiny miało być światem na 10 lat, ale jednak okazało się, że już po pierwszej grze trzeba robić reset i odciąć się od tamtej technologii, która musiała uwzględniać umierające PS3 i Xboksa 360. Ponoć dwójka jest nowym początkiem. Ale prawdziwość tych słów ocenimy za kilka lat.
Nic mi nie wiadomo o takiej możliwości. Ale to jednak FPS, więc raczej nie spodziewam się takiej możliwości. No i PC będzie jedyną platformą, na której gra zadziała w 60 fps, co też ma jakieś znaczenie.
Przeczytaj także:
- Destiny 2 przez pryzmat fabularnej kampanii. Czy przeznaczenie wreszcie się spełniło?
- W Destiny 2 tydzień zaczyna się od wtorku. Xur szykuje już towary
- Do walki z monotonią Destiny 2 wystawi nowe rodzaje zabawy
- Tak bardzo nie mógł się doczekać bety Destiny 2, że spędził cały weekend na próbach zalogowania się
- Destiny kładło fundamenty. W sequelu upchnięto tyle fabuły, że będzie wychodzić nam bokiem
- Destiny 2 nie ukaże się na Switcha (za to będzie Call of Duty na pocieszenie, być może)
- Destiny 2 na Battle.necie nie oznacza, że Blizzard chce konkurować ze Steamem
- Destiny 2 „najlepsze na Xboksie Scorpio”? Bardzo możliwe
- Jeszcze trochę i Destiny 2 rozwiąże problem głodu na świecie
Na pytania odpowiadał Maciej Kowalik