Denuvo zabezpiecza gry, a swojej strony internetowej nie umie. Wyciekły maile i kto wie, co jeszcze

Firma nie ma ostatnio dobrej passy, choć uczciwie trzeba przyznać, że to nie ona wydała piratom Conan Exiles.

Denuvo zabezpiecza gry, a swojej strony internetowej nie umie. Wyciekły maile i kto wie, co jeszcze
Maciej Kowalik

06.02.2017 10:47

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Mniej więcej rok temu nazwa Denuvo wciąż śniła się piratom po nocach. Technologia utrudniająca manipulowanie przy plikach nie kłaniała się ich sztuczkom, chroniąc Just Cause 3, FIFA 16 czy Rise of the Tomb Raider przed złamaniem. Przynajmniej na tyle długo, by napalony na nowości gracz nie znalazł ich złamanych wersji w sieci, gdy w sklepach trwał najważniejszy moment sprzedażowego cyklu nowej gry. Jeśli wydawca informował, że przy zabezpieczaniu swojej nowości korzysta z Denuvo, piraci wiedzieli, że będzie ciężko.

Do pewnego przełomu doszło w sierpniu, gdy złamano zabezpieczenia Inside, Doom i Rise of the Tomb Raider. Kilka miesięcy, które upłynęło od premiery nie musiało jeszcze drażnić wydawców. 5 dni, które piraci potrzebowali na poradzenie sobie z Denuvo w Resident Evil 7 to już zupełnie inna sprawa. Firma oczywiście zapewnia, że Denuvo jest na bieżąco rozwijane, ale wydawcy inwestując w to zabezpieczenie dla własnych gier będą kierować się faktyczną skutecznością, a nie obietnicami.

Obraz

A Resident to niejedyny temat, który nie robi Denuvo dobrej reklamy. Okazało się bowiem, że strona firmy to kopalnia niezabezpieczonych plików, w których znajdziemy m.in. maile, które wydawcy pokroju Capcom słali do Denuvo. Albo mailowe konwersacje działu obsługi klienta. Albo prośbę od Google o więcej informacji o systemie Denuvo. Są też wściekłe maile od piratów, które cytuje TorrentFreak:

To nie musi być koniec kompromitacji, bo grzebanie w plikach wciąż trwa i nie wiadomo co jeszcze tak lekkomyślnie wypuściła ze swoich rąk firma, która przecież na co dzień zajmuje się zabezpieczaniem danych.

Obraz

W rozmowie z Eurogamerem Funcom rozkłada bezradnie ręce:

Wina w 100% jest po stronie Funcomu, ale nawet w kontekście tej wpadki przewija się gdzieś nazwa Denuvo. Ciekawe czy w tym roku znów będzie to postrach piratów czy po prostu zapomnimy o tej firmie. Zabezpieczone Denuvo będą m.in. nadchodzące gry Ubisoftu - For Honor, Ghost Recon Wildlands, South Park: The Fractured But Whole.

Maciej Kowalik

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościzabezpieczeniadenuvo
Komentarze (19)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.