Death Stranding Director's Cut zmierza na PC. Tytuł pojawił się już na Steamie
Reżyserska wersja Death Stranding trafi na PC, po tym, jak kilka miesięcy temu ukazała się na PS5. Premiera na Steamie i w Epic Games Store odbędzie się już wiosną tego roku.
05.01.2022 16:08
"Wiemy, że nasza cudownie namiętna społeczność PC prosiła o Death Stranding Director's Cut już od dłuższego czasu, więc jesteśmy zachwyceni, mogąc potwierdzić jej istnienie już dziś" – wyjaśnia Antonela Pounder dyrektor ds. globalnej społeczności w 505 Games.
Ogłoszenie Kojima Productions zbiegło się w czasie z zaprezentowaniem przez Intela nowej technologii graficznej Xe Super Sampling (XeSS), czyli technologii uczenia maszynowego, która ma zwiększyć wydajność i wierność obrazu w grach wideo.
"Kojima Productions i 505 Games mają przyjemność ogłosić, że Death Stranding Director's Cut ukaże się jednocześnie na Steam i Epic Games Store wiosną 2022 roku" – zapowiadają twórcy w oficjalnym komunikacie. Grę można już dodać do listy życzeń na Steamie.
Jeśli chodzi o zawartość, która pojawi się w wersji reżyserskiej na PC, to prawdopodobnie będzie ona odpowiadać temu, co otrzymali właściciele PS5. Wydawca 505 Games podzielił się informacją, że wersja reżyserska na PC wprowadzi do gry tryb fotograficzny i obsługę monitorów ultrawide, choć standardowa wersja gry ma już te funkcje.
Gra Death Stranding Director's Cut, która teraz trafia na komputery PC, jest ostateczną wersją gry i po raz pierwszy wprowadza nową technologię graficzną Intel Xe Super Sampling (XeSS), aby zapewnić graczom jeszcze lepsze wrażenia. XeSS wykorzystuje uczenie maszynowe, aby umożliwić graczom eksplorację unikalnego środowiska Death Stranding Director's Cut z wysoką szczegółowością graficzną i zwiększoną wydajnością.
Twórcy Death Stranding Director's Cut zapowiadają, że przedstawią więcej szczegółów na temat odświeżonego tytuły jeszcze pod koniec stycznia. "Tymczasem mamy nadzieję, że nasi pecetowcy są tak samo podekscytowani, jak my. Nie możemy się doczekać, aby opowiedzieć wam więcej o tym, co nas czeka" – puentuje Pounder.