Darmowa gra na Steam rozbija bank. To jak Minecraft w świecie Stalkera
Na platformie Steam nie brakuje darmowych gier, ale nie wszystkie spotykają się z pozytywnym odbiorem. Czy tak samo jest w tym przypadku? Otóż nie tym razem. STALCRAFT to prawdziwy fenomen.
12.12.2022 | aktual.: 13.12.2022 09:28
Darmowe gry to nie tylko domena Epic Games Store. Na platformie Steam również znajdziemy bezpłatne produkcje, a najlepszym dowodem jest nasz przegląd darmówek na Steamie.
Pora więc zaktualizować powyższą listę i umieścić w zestawieniu kolejną grę za darmo. STALCRAFT, bo o tej produkcji mowa, debiutuje w modelu free-to-play i spotyka się z pozytywnym odbiorem.
STALKER spotyka Minecrafta
Czym jest STALCRAFT? Już sam tytuł próbuje nakierować graczy na poprawną odpowiedź. Większość z Was intuicyjnie odpowie, że to jakiś rodzaj fuzji STALKERA z Minecraftem. I taka odpowiedź jest nawet poprawna. Oddajmy więc głos twórcom.
Przenosimy się więc do Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia. W toku rozgrywki napotkamy aktywności PvP i PvE niemalże żywcem wyjęte z serii STALKER: poszukiwanie artefaktów, polowanie na mutanty, eksploracja tajemniczych miejsc czy walki frakcji.
7 lat ciężkiej pracy
STALCRAFT początkowo był modem do Minecrafta, co wyraźnie czuć, jeśli spojrzymy na oprawę graficzną, ale w toku produkcji (7 lat!) plany się zmieniły. Twórcy podkreślają, że chcieli stworzyć niezależny projekt, inspirowany grą ukraińskiego GSC Game World, który jednocześnie nie będzie jego bezpośrednią kopią.
Pozytywny odbiór STALCRAFTA
STALCRAFT, w momencie pisania tych słów, zdobył 1581 opinii, z czego 72 proc. to te pozytywne. Gra zadebiutowała 9 grudnia.
Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii