Czym jest ten cały GOG Galaxy 2.0 i czy daje radę?

Zamiast 10 platform do pecetowego grania - jedna.

Czym jest ten cały GOG Galaxy 2.0 i czy daje radę?
Łukasz Jarkiewicz

09.07.2019 17:00

Razem z Tatianą mieliśmy okazję gościć na zamkniętym pokazie Cyberpunka 2077. Zapowiedź została już wystukana, więc przyszła pora na drugą sprawę. Po obejrzeniu nowego tytułu Redów zostaliśmy zaproszeni na panel poświęcony GOG Galaxy 2.0. Zobaczyliśmy działanie mocno przebudowanej wersji GOGa, posłuchaliśmy o jej zaletach i planach rozwoju. To jednak nie wszystko, ponieważ przez ostatnie kilka dni sam testowałem „nową" platformę, aby w przyszłości nieco o niej opowiedzieć. Ten dzień w końcu nadszedł, więc usiądźcie wygodnie jak ja, gdy byłem słuchaczem.

Część osób może jeszcze nie słyszała o GOG 2.0 Galaxy, więc w skrócie o nim opowiem. Jego głównym założeniem jest stworzenie biblioteki, w której znajdziemy wszystkie swoje posiadane gry. Nie mylić z ich przenoszeniem, ponieważ platforma działa na zasadzie pośrednika. Wystarczy zintegrować każde konto (Steam, Origin itp.) z osobna zwykłym logowaniem. Na teraz jedynym oficjalnym sponsorem jest Microsoft, pozostałe integracje zostały stworzone przez społeczność. Można również dodawać ręcznie.

Obraz

Na samym początku usłyszeliśmy o dwóch najistotniejszych elementach GOG Galaxy 2.0. Pierwszym z nich jest posiadanie każdej gry z każdej platformy. To samo tyczy się gier z konsoli, w które na komputerze nie zagramy, ale zobaczymy np. statystyki. Do tego zaliczają się również tytuły pokroju World of Tanks czy League of Legends, które mają stworzone launchery tylko pod siebie. W przyszłości jest chęć stworzenia miejsca także dla gier spoza platform. Słowo „wszystkie" jest tu jak najbardziej adekwatne.

Drugim elementem są nasi znajomi zgromadzeni w jednym miejscu, aby ułatwić z nimi komunikację. Na teraz nie było możliwości napisania do kolegi grającego na konsoli za sprawą jakiejś growej platformy z blaszaka. Z GOG Galaxy 2.0 będzie to możliwe, ponieważ lista znajomych pokazuje ich wszystkich. Możemy podejrzeć, z której korzystają w tej chwili i do nich napisać. To nie wszystko, ponieważ możemy zobaczyć ich statystyki, zdobyte osiągnięcia czy liczbę gier. Warunkiem jest zaproszenie znajomego przez GOG Galaxy. Naturalnie, kolega lub koleżanka też musi mieć na nim założone konto. Można połączyć się też z przyjaciółmi z Facebooka.

Obraz

Zwróciłem też uwagę na interfejs i sam wygląd. Wszystko zostało stworzone w sposób przejrzysty i łatwy w obsłudze. Każdy użytkownik GOGa powinien poczuć się jak u siebie w domu, ponieważ jest wygodny w obsłudze przez mnogość opcji kategoryzowania. Po lewej zakładka z wszystkimi listami, po prawej statystyki, karty gier. Tak samo było w przypadku zwykłej wersji, ale teraz jest po prostu ładniej. Liczba tytułów nie przytłacza, ponieważ możemy stworzyć własne listy segregujące je według naszego upodobania. Na dobrą sprawę możecie zmienić kartę tytułową każdej gry z biblioteki.

Kolejną dużą zaletą jest mnogość statystyk, które możemy przeglądać i również dopasowywać do własnych potrzeb. Możemy sprawdzić czas spędzony we wszystkich grach w określonym wymiarze (bieżący miesiąc, rok). Ten jest co prawda podzielony na konkretne terminy, ale i tak pozwala na sprawdzenie cyferek dosyć dokładnie. Naturalnie, nie każda platforma podaje czas spędzony w grze, więc ogólna liczba jest mniejsza. Poza tym możemy zajrzeć w osiągnięcia, w liczbę posiadanych tytułów. To samo tyczy się naszych znajomych. Możemy porównać statystyki, aby odkryć, kto jest większym nerdem. To samo tyczy się także średniej na podstawie wszystkich użytkowników. Tak przy okazji, jeśli chcecie, możecie także oceniać swoje gry. Pięć gwiazdek tutaj, trzy tutaj, fajna sprawa.

Obraz

Być może zastanawiacie się nad chęcią współpracy pozostałych producentów przy takim projekcie. Cóż, usłyszeliśmy od prowadzącego panel, że nie było z nimi problemów, ale na teraz tylko Microsoft jest oficjalnym sponsorem. Warto tutaj zaznaczyć, że korzystanie z podłączonych kont wymaga posiadania innych platform zainstalowanych na komputerze. Aby dołączyć którąś z nich do GOG Galaxy 2.0, musicie najpierw zalogować się na nią. Wszystkie weryfikacje dwuetapowe należy przejść. Jedynie następnym razem nie będzie potrzeby tego robić. W przypadku samego grania, jak wcześniej wspomniałem, GOG jest tylko pośrednikiem. Jeśli macie jakąś grę np. na Steamie, uruchomi się on podczas rozgrywki. Dotyczy to każdego innego programu. Natomiast gdyby w przyszłości ktoś chciał zrezygnować, fani już w tej chwili tworzą pluginy. W ramach ciekawostki jeszcze zdradzę, że w przyszłości będzie opcja automatycznego wyłączania platform, z których korzystać już nie ma potrzeby. Na teraz trzeba wyłączać je ręcznie.

Podczas użytkowania napotykałem tylko kilka problemów, ale wciąż miałem w pamięci, że jest to tylko zamknięta beta. Gry potrafią świrować, importowanie danych nieco trwa, niektóre z gier nie mają swoich własnych „kafelków". To raczej drobnostki, więc złego słowa powiedzieć nie mogę. Jestem nawet zaskoczony, gdyż korzystanie z wersji 2.0 jest użyteczne i przyjemne. Co prawda wciąż musimy uruchamiać inne platformy, gdy potrzeba zrobić na nich coś innego, ale główne założenie sprawdza się znakomicie. Twórcy obiecują ciągłe aktualizacje, które wprowadzą kolejne opcje. Zarzekają również, iż współpracują z korzystającymi, aby dodawać przydatne funkcje właśnie dla nich.

Wcześniej wspomniałem, że GOG 2.0 znajduje się w fazie zamkniętej bety. Spytałem się o pełną wersję. Cóż... „kiedy będzie gotowa".

Źródło artykułu:Polygamia.pl
publicystykagogGOG Galaxy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.