Czy nowe karty od Nvidii poradzą sobie z technologią Ray Tracing? Odc. 2
Najpewniej tak, choć z Battlefieldem V jeszcze sobie nie radzą...
15.11.2018 | aktual.: 15.11.2018 17:17
Karty z serii RTX są sprzedawane już od jakiegoś czasu. W połowie października pisaliśmy o Control, nowej grze Remedy, która obsługiwać ma technologię Ray Tracingu. Choć były to oczywiście wyniki z wczesnej wersji gry, płynność na poziomie 40 klatek i to w rozdzielczości zaledwie full HD była pierwszym ostrzeżeniem. Wyniki z pełnej wersji Battlefielda V są natomiast alarmujące - RTX-y nie bardzo radzą sobie z technologią, którą przecież mają w nazwie!
Testy przeprowadziło już kilka portali takich jak TechPowerUp czy Hardware Unboxed. W pierwszej kolejności należy wspomnieć oczywiście, że sama gra zoptymalizowana jest bardzo dobrze. Na każdym układzie z serii RTX gra bez problemu osiąga ponad 100 klatek (na 2080 Ti nawet 150). I świetnie też działa nawet na starszych kartach. Schody zaczynają się dopiero po włączeniu dedykowanych nowym układom opcji graficznych...
W najwyższych detalach przy włączonym Ray Tracingu, płynnych 60 klatek nie jest w stanie na tę chwilę zapewnić nawet 2080 Ti (wartość ta oscyluje między 40 a 50 i to dla rozdzielczości Full HD). Gdy zdecydujemy się na niski poziom detali, w 1080p poszaleć można już nawet w 1440p. Jeszcze gorzej jest w przypadku tańszego modelu 2070, który przy najwyższych detalach i Ray Tracingu nie jest nawet w stanie utrzymać płynnych 30 FPS. Ponadto jak pokazują gameplaye z gry, nowe efekty nie wpływają jakoś znacząco na poprawę jakości wizualnej. Na pewno nie na aż taką, by uzasadnić w wielu przypadkach ponad dwukrotny spadek wydajności.
Oficjalne stanowisko Nvidii w tej sprawie jest takie, że problemy wynikają z istniejących w grze bugów, które zostały już częściowo zlokalizowane i trwa praca nad ich poprawieniem. Niewykluczone więc, że już wkrótce Battlefield V rzeczywiście wynagrodzi graczom wydanie kilku tysięcy złotych na nową kartę graficzną. Na tę chwilę jak na produkt tej klasy (mowa oczywiście o kartach, bo sama gra nawet bez dodatkowej technologii i tak jest mocno wypasiona graficznie), wygląda to dość słabo...
Krzysztof Kempski