Eurogamer, który donosi o sprawie, skontaktował się w przedstawicielem organizacji. Potwierdził on, że wpłynęło do niej przynajmniej kilka niezależnych skarg na sposób, w jaki reklamowane jest No Man's Sky.
Dochodzenie, o którym mowa, dotyczy wprost strony gry na Steamie. Według skarżących zawiera ona materiały mogące wprowadzać w błąd przyszłych nabywców gry. W szczególności chodzi o pokazywane na zwiastunach zwierzęta większe niż występujące w ostatecznej wersji gry, bitwy kosmiczne czy możliwość latania ze skrzydłowym lub tuż przy ziemi. Skargi dotyczą również różnicy graficznej pomiędzy materiałami promocyjnymi a faktyczną grą, wyglądem interfejsu użytkownika czy pojawiających się w No Man's Sky budynków.
Problem dotyczy również tekstowego opisu gry. Tutaj jako sporne wymienione są trzy kwestie – brak ekranów ładowania, występowanie konwojów statków transportowych, podróżujących pomiędzy systemami gwiezdnymi i frakcji, walczących o terytoria.
No Man's Sky Gameplay Trailer | E3 2014 | PS4
ASA nie jest organizacją finansowaną przez brytyjski rząd, a samorządowym ciałem branży reklamowej. Jako takie ma jednak uprawnienia do wymuszenia usunięcia i niepowielania treści, które mogą wprowadzać odbiorców w błąd. Co ciekawe, w przypadku wydania przez organizację wyroku niepomyślnego dla Hello Games, twórcy gry mogą być zmuszeni do zmiany sposobu prezentacji gry nie tylko na Steamie (którego dotyczy śledztwo), ale też w innych formach przekazu – na YouTube'ie czy Playstation Store.
Jak informuje na Reddicie jeden z graczy, którzy zgłosili skargę do ASA, organizacja w swojej odpowiedzi obarcza winą zarówno Hello Games jak i Valve. W sprawie wszystkich spornych kwestii skontaktowała się z przedstawicielami obu z nich.
Dominik Gąska