Czy dziś gry są łatwiejsze?
Powszechnie krąży opinia, że dzisiejsze gry są coraz prostsze i poza małymi wyjątkami nie stanowią żadnego wyzwania dla doświadczonych graczy. Trudno się z tym nie zgodzić, jednak takie stwierdzenie jest nieco zbyt powierzchowne i warto rozwinąć ów wątek. Przede wszystkim – obecnie gry tworzy się inaczej.
23.03.2019 | aktual.: 25.03.2019 17:00
Natomiast kiedyś możliwości były ograniczone, co wymagało częstej kalkulacji ryzyka oraz uważnego planowania następnych kroków. W razie niepowodzeń narażeni byliśmy na stres, złość czy frustrację (choć miało to swój urok). Dlatego twórcy – wspomagani postępem technologicznym – wyszli naprzeciw graczom, aby Ci nie zaprzątali sobie już głowy strachem przed utraceniem postępów lub częstym powtarzaniem długiego fragmentu poziomu. Doświadczenie nabywane latami przez deweloperów ma bezpośrednie przełożenie na atrakcyjność gier, a co za tym idzie – na poziom trudności. Nieustannie doskonalone są takie elementy jak umiejętne stopniowanie wyzwań, wszechobecne samouczki, intuicyjne sterowanie czy klarowny interfejs użytkownika.
Istotna jest również wieloletnia analiza oraz badania rynku. Pozwala to dogłębniej poznać potrzeby graczy, dowiedzieć się co sprawia im największą przyjemność podczas zabawy, a co najbardziej irytuje. Dzięki wychodzeniu naprzeciw potrzebom konsumenta producenci są w stanie tworzyć przystępne tytuły, dla coraz liczniejszego grona odbiorców, a przy tym pomnażać zyski. Warto więc zastanowić się, czy dzisiejsze gry są po prostu łatwiejsze, czy może lepiej skonstruowane? Deweloperzy, ucząc się na błędach, unikają nietrafionych rozwiązań wywołujących niepożądane emocje, tworząc bardziej przyjazną dla gracza mechanikę, z szeregiem udogodnień. Branża elektronicznej rozrywki ewoluuje, czy tego chcemy, czy nie. Ma być szybko i przyjemnie. Dzięki takiemu wizerunkowi nasze hobby dociera do coraz szerszych kręgów.
Te trudniejsze produkcje wymagają cierpliwości, chłodnej analizy i przede wszystkim umiejętności, które nabywamy po spędzeniu dłuższego czasu przy danym tytule. Wtedy wszelkie postępy przynoszą niewymowną satysfakcję jak pokonanie kolejnego bossa w Bloodborne, czy przejście końcowych etapów Super Meat Boy’a. Zwróćcie uwagę, że obecnie każdy gracz, niezależnie od preferencji, znajdzie swoją niszę, ponieważ rynek gier wideo jest ogromny. Dlatego, zamiast narzekać, cieszmy się, że po wielu latach nasze ulubione medium zyskało tak silną pozycję w popkulturze, wychodząc z piwnic na światowe salony. A to właśnie w dużej mierze zasługa coraz większej przystępności oraz różnorodności gier.