Cyberpunk 2077. Wielka i droga figurka Silverhanda w końcu zaprezentowana
Od września czekamy, aby zobaczyć finalną wersję figurki Johnny'ego Silverhanda z Cyberpunka 2077, którą szykuje firma Pure Arts. Od tych hurtowo produkowanych dzieli ją sporo rzeczy: jakość wykonania, liczba wymienialnych dodatków, wielkość i cena.
16.02.2021 10:00
Aż 899 dolarów, czyli ok. 3320 złotych, życzy sobie Pure Arts za powyższą figurkę. Kosmos, owszem, ale nie płaci się za nic. Wraz z podstawką ma 53 cm i waży ponad 6 kilo, cyberpunkowemu Keanu można założyć gitarę i włożyć papierosa między palce, a potem odpalić wielki ekran LCD i głośniki stereo.
Dostępna jest też edycja regularna, tańsza o 50 dolarów, w której zabraknie elektrycznej gitary.
Limitowana do 2077 sztuk figurka ma być dostępna dopiero w drugim kwartale 2021 roku, za to już teraz można podziwiać prototyp, którym pochwalił się Rafał Jaki z CD Projektu Red:
Fajna? Na pewno robi wrażenie, choć chciałoby się to wszystko zobaczyć z bliska. I porównać z grafikami, jakie zamieściło Pure Arts na swojej stronie.
Jeśli macie nadprogramowe 3300 złotych i faktycznie planujecie zakupić to monstrum, przygotujcie jeszcze 60 dolarów (ok. 220 zł) na pokrycie wysyłki. I pewnie może się zdarzyć, że wskoczy niemała kwota z tytułu opłaty celnej.
To będzie kolejny z wielu gadżetów z "Cyberpunka 2077", które pojawiły się przez ostatni rok. I nie ostatni - w kwietniu do sklepów trafi polskie tłumaczenie komiksów "Trauma Team". Z kolei polska ekipa Go On Board eksploruje temat "Wiedźmina" i zabrała się za tworzenie kooperacyjnej planszówki "The Witcher: Old World" (więcej info tutaj).
Popularność "Wiedźmina" z pewnością nie słabnie, za to jestem ciekaw, jak cała aura po premierze "Cyberpunka 2077" wpływa na zainteresowanie okolicznościowymi gadżetami.