Crash sprzedał się tak dobrze, że Activision już planuje następne "uderzenia z przeszłości"
Spyro - proszę, proszę, proszę, proszę!
04.08.2017 10:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wiadomo już, że Crash Bandicoot N. Sane Trilogy jest hitem wielkiego formatu. Była to (globalnie) najpopularniejsza gra konsolowa czerwca, co już samo w sobie jest porażające, bo przecież "lisek" zadebiutował w ostatnich dniach miesiąca. Przeskoczyła całą konkurencję również na amerykańskim i europejskim PlayStation Store. Jej sukces może zdecydować nie tylko o powrocie PRAWDZIWEGO Crasha, ale - o czym dowiadujemy się dzięki ostatniej konferencji Activision - innych zaniedbanych marek wydawcy.
Crash Bandicoot N. Sane Trilogy - ALL Death Animations
CEO tego molocha, Eric Hirshberg, powiedział:
Call of Duty: Modern Warfare Remastered – Launch Trailer | PS4
Z jednej strony cieszy mnie i sukces Bandicoota, i pozytywne podejście Activision do "marek innych niż Call of Duty", z drugiej szalenie mierzi najmniejsza choćby wzmianka o Skylanders. Dopóki poważnie próbują przepchnąć Skylanders do szerszej publiczności, wymarzona przeze mnie trylogia Spyro the Dragon coraz bardziej się oddala. A gdyby otrzymała tyle samo troski, co świrnięty rudzielec, mówilibyśmy o jednym z najfajniejszych platformerów 3D. Pozycji, która nie miałaby się czego wstydzić nawet w świecie PO premierze Super Mario Odyssey.
Adam Piechota