Concordia - recenzja. Wcale nie tacy głupi ci Rzymianie...

Strategiczna gra planszowa osadzona w klimacie Starożytnego Rzymu.

Concordia - recenzja. Wcale nie tacy głupi ci Rzymianie...
Joanna Pamięta - Borkowska
2

Concordia (dzisiaj recenzowana wraz z dodatkiem Concordia Salsa) pochodzi jeszcze z 2013 roku, ale polska wersja została wydana przez Egmont Polska w 2017 roku, w ramach serii Egmont Geek. Dodatek ukazał się u nas pod koniec ubiegłego roku. Obie gry - dodatek i podstawka - są wciąż dostępne.W Concordii przenosimy się do Cesarstwa Rzymskiego w czasach jego największej chwały. Nie jest to jednak gra o podboju militarnym. Po przemarszach rzymskich legionów opadł już pył, a krew podbitych ludów wsiąkła w ziemię. Zapanował zatem idealny moment dla wielkich rodów kupieckich, by wzbogacić się i poszerzyć swoje włości. Tutaj wkraczają gracze – jako rzymscy patrycjusze, których zadaniem jest rozbudowanie sieci handlowej, handlowanie i po prostu bogacenie się. W tym celu przyjdzie nam rozsyłać kolonistów do miast odległych prowincji, by powalczyli (bezkrwawo) o cegły, zboże, narzędzia, wino i tkaniny.

Projektant: Mac Gerdts

Wydawca: PD-Verlag, Egmont Polska

Data premiery: 2013 (wesja polska: 2017), dodatek 2015 (2018)

Liczba graczy: 2 - 5

Wersja PL: Tak

Czas grania: według wydawcy 90 minut, według mnie 30 minut/gracza

Grę do recenzji dostarczył wydawca. Obrazki pochodzą od redakcji.

Zasady gry są bardzo proste, zwłaszcza dla tych, którzy mieli do czynienia z eurogrami ekonomicznymi typu Puerto Rico albo Agricola. Instrukcja ma zaledwie cztery strony, a w czasie naszych rozgrywek ani razu nie musieliśmy szukać w Internecie FAQ-a - co jest miłą odmianą choćby po planszowym Falloucie...W Concordii każdy z graczy ma swój zestaw kart, reprezentujących akcje, które może rozegrać. Przykładowo, zagranie Architekta pozwala na przesunięcie na mapie kolonistów i budowę domów w nowych miastach. Prefekt odpowiada za produkcję, a Trybun pozwala zebrać zużyte karty ponownie na rękę. Początkowo obawiałam się, że takie rozwiązanie ograniczy zbytnio interakcję między graczami. W takiej Agricoli, w której kontrolujemy rodzinkę rolników, pola akcji były wspólne dla wszystkich. Jeżeli sąsiad się, dajmy na to, pierwszy postarał o dzieciaka, to wszystkie inne rodziny musiały grzecznie poczekać do następnej tury, a w międzyczasie złośliwie zebrać cały kamień, na który ewidentnie długo czekał. Na szczęście, Concordia pozwala utrudniać innym życie na inne sposoby. Osoba, która pierwsza zbuduje swój dom w danym mieście, podwyższa koszt osadnictwa dla innych. Można też kupować karty akcji, na które przeciwnik poluje, albo tak planować produkcję, by ktoś przypadkiem nie skorzystał, na przykład przez brak miejsca w magazynie. Ciekawa jest też akcja Dyplomaty, która pozwala na skopiowanie efektu ostatniej odrzuconej karty dowolnego innego gracza.Poza prowadzeniem ekspansji i produkowaniem towarów, musimy też zadbać o pozyskiwanie kart akcji. Dzięki nim uzyskamy nowe możliwości działania, a także punkty zwycięstwa. Każda akcja ma przypisanego boga rzymskiego panteonu: Saturn nagradza za każdą prowincję, w której mamy dom, a Merkury za produkowane towary. Im więcej kart danego bóstwa uzbieramy, tym większa będzie nagroda w punktach. Oznacza to, że nie możemy skupiać się wyłącznie na tym, co my i przeciwnicy robimy z kolonistami na planszy. Trzeba także skrupulatnie notować, w jakim kierunku rozwija się konkurencja i przy zakupie kart decydować, co jest dla nas ważniejsze: dodatkowa akcja danego typu, bonus punktowy, czy utrudnienie życia sąsiadowi.Podobnie jak w grach wideo, w planszówkach grafika też gra niebagatelną rolę. Przyjemnie jest obcować ze starannie wydrukowanymi, piękne ilustrowanymi kartami, planszami i żetonami. W tym aspekcie Concordia ma z jednej strony stonowany charakter, ale z drugiej - jest bardzo elegancka i konsekwentna. Klimatu dodają narysowane na morzach galery i potwory morskie. Mapa jest dwustronna, dzięki czemu rozgrywka nie znudzi się zbyt szybko. Jedna strona odpowiada całemu Cesarstwu Rzymskiemu, a druga pokazuje bardziej szczegółowo samą Italię.Rozgrywka wciąga, z każdą rundą musimy nieco modyfikować nasze plany, pojawiają się nowe szanse na zebranie cennych punktów, ale przeciwnicy też nie śpią. Im więcej osób, tym szybciej dochodzi do wzajemnych przepychanek, chociaż w przypadku gry w parze też nie jest łatwo. W moim osobistym rankingu stawiam grę na równi z Caverną i wyżej niż Agricolę. Jest też ciekawsza od Puerto Rico, mimo że ma trochę wspólnych mechanik. W mojej grupie potrzebujemy około 30 minut na osobę, by zakończyć rozgrywkę.Concordia doczekała się kilku dodatków. Galia/Korsyka oraz Egipt/Kreta wprowadzają wyłącznie nowe, dwustronne plansze, co nie znaczy, że należy przejść obok nich obojętnie. Nowe mapy wymagają zastosowania innych strategii. W ubiegłym roku pojawiła się, nie wydana jeszcze w Polsce, Concordia: Venus, w aż dwóch wersjach - jako samodzielna gra, albo jako dodatek do gry podstawowej, z kolejnymi mapami i nowymi kartami.Z kolei Concordia: Salsa zawiera trzy wzbogacające oryginał elementy: nowy surowiec, nową mechanikę i dwustronną planszę. Tym razem otrzymujemy mapy wschodniej części Cesarstwa z Bizancjum jako miastem startowym, oraz Hiszpanię.Naszym nowym towarem nie jest oczywiście pikantny dip do potraw, tylko białe złoto - sól. W grze pełni ona funkcję jokera zastępującego inne dobra. Budowa domów w wytwarzających ją miastach jest droższa, ale korzyści z produkcji są duże. Sól daje większą elastyczność przy planowaniu kolejnych ruchów, znacząco ułatwia nabywanie nowych kart akcji i może przeważyć szalę zwycięstwa na naszą korzyść przy końcowym podliczaniu punktów.Większe zmiany wprowadza szeroki kartonik Forum z zestawem 27 kafelków. Te ostatnie odpowiadają obywatelom Rzymu zapewniającym unikalne korzyści tej rodzinie, która przeciągnie ich na swoją stronę. Każdy gracz zaczyna rozgrywkę z jednym takim pomocnikiem, wybranym spośród dwóch losowych, albo - co jest moim zdaniem bardziej sprawiedliwe - licytowanym na aukcji.Te pierwsze kafelki sprawiają, że każdy gracz ma inną przewagę na starcie: dodatkowe miejsce magazynowe, tańszą budowę domów, albo ciekawe rozwinięcie dla konkretnej karty akcji. Przykładowo, dzięki Luciusowi Flaviusowi Dyplomata może kopiować akcje nie tylko z kart odrzuconych przez graczy, ale także z tych, które są dostępne do kupienia w banku kart. Dodatkowe kafelki można pozyskać za każdym razem, gdy wykonuje się akcję Trybuna - zebranie użytych kart akcji - przy czym im później się go zagra, tym więcej postaci jest do wyboru.Podsumowując, wprowadzone przez Salsę zmiany zasad nie są drastyczne, ale w przyjemny sposób uatrakcyjniają rozgrywkę. Twórcom dodatku udało się nie przeładować oryginału (co często miało miejsce w przypadku takiego Arkham Horror, w którym liczba żetonów i kart była trudna do ogarnięcia). Forum jest wprawdzie dodatkowym elementem, na który trzeba bacznie zwracać uwagę, ale szybko się do niego przyzwyczailiśmy. Jego zaletą jest to, że w większym stopniu czyni kolejne rozgrywki niepowtarzalnymi. Z kolei sól (tu miało być, że dodaje grze smaku, ale boję się, że mnie Bartek wyrzuci z pracy) daje możliwość bardziej elastycznego reagowania na poczynania przeciwników.Concordia jest dobra dla osób, które drażni w grach zbytnia losowość. Zwycięstwo opiera się głównie na strategii i umiejętnym odgadywaniu zamiarów przeciwników, ponieważ mimo że nie dochodzi do bezpośredniej konfrontacji, gracze nie są zamknięci w szklanych bańkach. Ich decyzje wpływają na sytuację na planszy czy karty akcji. Do szczęścia brakuje mi tylko wahania cen towarów na rynku ogólnym - ale kto wie, co się pojawi w kolejnym dodatku?

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne