Command & Conquer: Tiberian Sun

Sprzedaż poprzednich części „Command & Conquer”, wraz z licznymi dodatkami, „złotymi edycjami” i wydaniami dla kolekcjonerów, sięgnęła na świecie blisko 10 mln egzemplarzy. Niestety, trudno oczekiwać, aby „Tiberian Sun” odniosła podobny sukces.

marcindmjqtx
SKOMENTUJ

Command & Conquer: Tiberian Sun

Adam Leszczyński

Sprzedaż poprzednich części „Command & Conquer”, wraz z licznymi dodatkami, „złotymi edycjami” i wydaniami dla kolekcjonerów, sięgnęła na świecie blisko 10 mln egzemplarzy. Niestety, trudno oczekiwać, aby „Tiberian Sun” odniosła podobny sukces.

Wprawdzie w pierwszych tygodniach września gra znalazła się na pierwszych miejscach w rankingach sprzedaży w USA, ale zarówno zwykli gracze, jak i zawodowi recenzenci nie mogli ukryć rozczarowania. Być może po trzech latach oczekiwania - bo aż tak długo trwała produkcja „Tiberian Sun” - nadzieje były zbyt duże.

Akcja gry ma miejsce w 20 lat po wydarzeniach, w których mogliśmy uczestniczyć, grając w pierwszą część. Przypomnijmy: na powierzchni ziemi zaczęła pojawiać się tajemnicza, szkodliwa dla ludzi substancja - tiberium. Zagrożenie dla populacji było tak duże, że pociągnęło za sobą załamanie się tradycyjnego porządku politycznego: państwa nie mają już znaczenia, a światem rządzą dwie zwalczające się wzajemnie potężne organizacje przemysłowo-militarne. Dobro w grze reprezentuje GDI (spadkobierca ONZ), a zło - totalitarne Bractwo NOD, którym włada charyzmatyczny przywódca Kane. Pierwsza część gry zakończyła się porażką NOD i śmiercią Kane'a. Okazuje się, że niebezpieczeństwo nie zostało jednak do końca zażegnane - Kane pojawia się znowu, a co więcej, wygląda tak, jakby od czasu swojej domniemanej śmierci wcale się nie postarzał. Zjednoczone pod jego dowództwem Bractwo staje się znów poważnym zagrożeniem.

Pomiędzy kolejnymi misjami oglądamy nakręcone z dużym nakładem środków przerywniki filmowe (występuje w nich m.in. Michael Biehn, znany z pierwszej części filmu „Terminator”). Wstawki filmowe są interesujące i zupełnie dobrze zagrane - co jest, jak na grę komputerową, bardzo dużym osiągnięciem. Na tym jednak sukcesy techniczne „Tiberian Sun” właściwie się kończą.

Grafika jest bardzo tradycyjna (nie ma nawet mowy o wykorzystywaniu sprzętowej akceleracji 3D) i w większości wypadków tylko udaje trójwymiarową. Teren bitwy jest zwykle płaski i mało ciekawy, chociaż autorzy wprowadzili do gry mosty, które możemy wysadzać i odbudowywać, urozmaicając tym samym repertuar naszych taktycznych operacji. Każdemu, kto grał wcześniej w „Total Annihilation” ograniczenia znane z poprzednich cześci wydadzą się irytujące: w dalszym ciągu można budować tylko jeden budynek w danym momencie (nawet jeżeli mamy odpowiednie fundusze), a sztuczna inteligencja komputerowego przeciwnika - chociaż lepsza niż u poprzedników - nadal pozostawia wiele do życzenia.

Innowacji jest jednak wystarczająco dużo, aby przy „Tiberian Sun” dobrze się bawić. Mamy więc do dyspozycji szereg nowych jednostek bojowych, w tym m.in. cyborgi i transportery opancerzone, które mogą poruszać się pod ziemią (przewożąc naszych żołnierzy w sam środek bazy nieprzyjaciela). Gra składa się z dwóch kampanii, w których dowodzimy odpowiednio siłami GDI i NOD, a każda z nich składa się z kilkunastu starannie przygotowanych i interesujących misji. Wielbicieli serii „Command & Conquer” powinno zadowolić to na jakiś czas. Inni zaś mogą mieć nadzieję, że w kolejnej części gry - którą producent oczywiście już zapowiedział - znajdziemy więcej nowych pomysłów.

Tiberian Sun

Producent: Westwood

Minimalne wymagania: PC Pentium 166 MHz, 32MB RAM

Dystrybucja: IPS

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne